Zeus52
/ 2011-01-13 00:00
/
10-sięciotysiącznik na forum
Dla mnie wystarczającym na tę chwilę zabezpieczeniem,tak sądzę,jest obecność w portfelu funduszy akcyjnych,ale denominowanych w dolarach. Był ostatnio moment,gdy takie"zabezpieczenie" szwankowało. Jednak teraz,gdy USD/PLN zszedł w stronę silnych wsparć,zdąża w kierunku dolnej bandy kanału(klina?)...teraz jakiekolwiek większe,zaskakujące tąpnięcie na rynkach,a więc także na EUR/USD spowoduje natychmiastowy i silny ruch w górę USD/PLN...co powinno skompensować przez pewien czas straty z fundów akcyjnych. Te także dają wyniki z poślizgiem,te ze słowem:" World"w nazwie. Więc daje to czas na ewentualną rejteradę bez wielkich strat,albo w ogóle bez żadnych strat",w razie Niemca",gdyby coś złego się działo. Dla bardziej nerwowych oczywiście. Bo często widać,że coś nadchodzi,ale czasami jest za późno na reakcję,bo realizacja zlecenia to dwa dni...a jeśli się przewiduje,że chodzi tylko o parosesyjny zrzut...to nie widzi się potrzeby zmieniania czegokolwiek. To trochę kwestia nerwów,psychiki,odporności. A także założeń. Czy polujemy na mini dołki i szczyty,czy chodzi o jakiś dłuższy okres,większy ruch.