Witam,
Mam do zainwestowania z końcem marca (początkiem kwietnia) 2000zł na okres 3-4 miesięcy. Dalej przez ten czas będę w stanie zwiększać „kapitał” miesięcznie o kwotę 300-500zł (pierwsza wpłata z początkiem maja). Myślałem o funduszu, ale wcześniej wolałbym zasięgnąć opinii siedzących głębiej w temacie.
Zastanawiałem się czy nie np na fundusz arka bz wbk. Akceptuje ryzyko powiedzmy 5 - 8%.
Po krótkiej lekturze to wszystko dla mnie czarna magia.
Fundusz akcyjny - juz wiem, że okres za krótki, jeśli chodzi o 3 miesiące.
Fundusz zrównoważony, czy jakikolwiek inny z parasolem wchodzi w rachubę, ale jaki, jak ehhh..... Możliwości i ofert od groma. Może ktoś będzie wiedział więcej.
Jeżeli chodzi o termin inwestycji to muszę to nieco uściślić.
Z początkiem lipca będę miął kolejny zastrzyk pieniądza, i chcę wszystko wydać na samochód, ale w zależności od sytuacji w funduszu można czas zakupy przesunąć o miesiąc 2 czy 3 ( w najgorszym scenariuszu będę czekał tak długo jak będzie trzeba, by jakoś z tego wyjść)
Przy obecnych opcjach, jakie dają fundusze raczej o stracie nie powinno sie dużo mówić. Ale ja jestem w stanie zaryzykować i dopuszczam ryzyko straty powiedzmy 7-12% zainwestowanej kasy.
Więc co wybrać. Ja skłaniam sie w kierunku zrównoważonego, ale nie wiem, jaki???? Nie wiem, jaki, w jakich stosunkach gdzie inwestuje, ile wpływa idzie w akcje, a ile w inne papiery. Poza tym nie czy nie wybrać funduszu, który inwestuje powiedzmy 25% w akcje, ale tylko z bloku nieruchomości(albo jakiś inny, tu też sugestie wszelakie mile widziane). Dużo tego a pytań cała chmara.
No i w końcu temat wyboru banku, i co z prowizjami???
Często przewija sie temat mBanku. Akurat mam tam konto, wiec bym się skłaniał, ale wcale jeszcze nie jestem zdecydowany. Atrakcyjnością jest brak opłat, ale nie wiem za bardzo, o jakich opłatach mówimy, bo jak rozumiem przy zakupie jednostek wciąż mamy prowizję? No chyba, że juz wszystko pomieszałem... :/
A jak to jest z doradztwem. Jaki ja mam wpływ na obrót pieniędzmi? Czy ja będę wykonywał jakieś ruchy. Czy np. w funduszu zrównoważonym mam wpływ na to ile procent będzie na akcyjnym, a ile na stabilnego wzrostu, czy innym…. I jeśli będę takie ruchy miał wykonywać, czy ktoś będzie mi coś podpowiadał, jakiś sugestie, coś na zasadzie maklera? Ehhh
Nie wiem czy nie za dużo oczekuję, ale chcę wiedzieć jak.
Jak ktoś mógłby ogarnąć "wszystkie moje myśli" połapać się w tym, a w rezultacie coś zasugerować, będę wdzięczny.
Pozdrawiam.