No i od dawna jego krzywa nowych "klientów" jest parabolą,dążącą asymtotycznie do zera...do ZERA! A więc i krzywa zysków się zalamie. Ale wiele ludzi nie wie,co to ciąg geometryczny,nie rozumie tego,dlatego tak wielu nabiera się na różne piramidki finansowe. Tu zaradziłoby jedynie odkrycie...nawet pojedyncza pozazienska cywilizacja,to za mało. Chyba,że jakaś międzygalaktyczna."Współczuję"temu tam,jak mu było...Zuckenberg,czy jakoś tak...gdyby opchnął wczoraj swoje
akcje i zajął się np hodowlą kwiatów...może nie byłby w pierwszej dwudziestce,ale z pewnością byłby najbogatszym ogrodnikiem na Ziemi....a jak FB spadnie tak minimum 50%...co i tak będzie niezłą ceną,biorąc pod uwagę współczynnik C/Z? Oj,coś mi to przypomina...no tak,znowu ten Goldman Sachs...ten od bańki na nieruchomościach...i natychmiastowego zajęcia esek,po opchnięciu papierów swoim"klientom"..."Klient"...to chyba niewłaściwe słowo...chyba,że dotyczy osobników z pięknym rozłożystym porożem.,jak to z klientami G.S.