Zeus52
/ 2011-10-26 22:53
/
10-sięciotysiącznik na forum
Trochę może na wyrost napisałem o kwietniowych szczytach,bo na razie nie powinienem. Ale jednak o kwietniowych szczytach myślę. I to w całkiem niedługim czasie. Choć oczywiście,zgodnie z techniką,powinienem pisać nadal o jedynie korekcie spadków. Ale i tak myślę o 1400-1450p. na S&P500 i to w ciągu max 2 miesięcy. I nic na to nie poradzę. Tak to widzę. A wracając do ichimoku...gdy Stasiek wyfrunął ponad chmurkę(także pozostałe indeksy),to nawet nie wypada moim zdaniem,pisać że"Stasiek jeszcze jako tako się trzyma"...nie powiem nic więcej. Ten kto to napisał z pewnością wie do czego piję. Ładnie się trzyma..."jeszcze jakoś się trzyma". Ciekawe....pewnie,że się trzyma. Trzyma się,bo wybiera się na rekord w tym roku. I nie tylko Stasiek. Zobacz,jak dołączają kupujący,przy najmniejszym zwrocie,natychmiast skup,obrona na zwiększonych obrotach. Jakaś korekta,lub raczej konsolidacja będzie pewnie na 1160p....tak teoretycznie mogło by się stać... Co do złota. Faktycznie mamy lokalne sygnały zakupu...ale to wszystko pod LS. To jest dokładniej na 1745-7$. Ale wczoraj ktoś,jeden z członków FED,powiedział rzecz zupełnie nierealną,a mianowicie że FED szykuje się do jak najszybszego wprowadzenia QE3...a wszelki"dodruk"złoto uwielbia. A teraz rynki potrzebują paru dni na przetrawienie tego. Zanim dojdą do wniosku,że to jest wręcz rzecz o znikomym prawdopodobieństwie. Parę dni,to akruat czas na dojście gold do LS podwójnego szczytu. A później się zobaczy. Jakie rozmiary przyjmie spadek. Czy warto próbować szczęścia z gold. Korekta ruchu pokaże,jak rzecz się ma.