Wapniak
/ 83.28.106.* / 2006-12-13 17:31
W tamtym czasie aby było ciekawiej i śmieszniej dla poniektórych, w moim środowisku budowlańcow i nie tylko /budowaliśmy wtedy - elektrownie, a nie sprzedawaliśmy/ nie znałem takich, którzy by nie chcieli stanu wojennego. Jeżeli byli, to przeważnie niepracujący i nie wiele umiący krzykacze związkowi. Wręcz oczekiwano, aby ten panujący Solidarnościowy bałagan 81r. został ukrócony! I to wcale nie ze względu na "sąsiedzką" rzekomą pomoc! Nastał wtedy wreszcie spokój. I chwała! Mogliśmy spokojnie pracować, dalej budować, aby potem jedynie słuszna siła miała co przejadać i sprzedawać! Historia kłania się, a ja jestem nietety, jej jeszcze wciąż żyjącym świadkiem wbrew koniunkturalnej propagandzie! Emocje i profity z tego tytułu zostawiam zainteresowanym, których nie brakuje, czego wyrazem jest obecna rzeczywistość.
25 rocznica jak widać dla mnie, dla wielu z mojego pokolenia i nie tylko, nic szczególnego nie znaczy. Cały tzw. ruch "S" miał w swym założeniu dobro świata pracy, stąd 21 postulatów oraz KOR! Pytam więc gdzie on jest teraz, gdzie one skoro jest tyle w tym kraju biedy, młodzież za granicą...nie mówiąc o bezrobotnych. Gdzie ta zasr....... II-ga Japonia? Nigdzie, bo zdalnie sterowani piewcy /pajace/ tego ruchu, teraz "waleczni żołnierze" a za niedługo bohaterzy, zasiedli w upragnionym korycie i wyżerają się nawzajem ku uciesze swych prekursorów... Na oczach 40 ml. widowni.
Przekłamania oraz zasiana propaganda nienawiści do tego co było i do ich ludzi zarazem, stworzyła i tworzy tylko podział, który dopóki my niemi świadkowie żyjemy a mamy również dociekliwe dzieci, będzie trwał bardzo długo... Bardzo długo, ku chwale naszej Ojczyzny, ku chwale naszego bogobojnego kraju!
Dlatego też, żadnej flagi z tej okazji nie wywieszę!