Napisalem ze 3000zl to nie zbyt duzo poniewaz czytalem juz tutaj o ludziach, ktorzy maja po 40,50 tys. zl do inwestowania. Dla mnie 3000zł to napewno duzo. Z tego co przegladalem to najwieksze zyski sa z funduszy akcji i wlasnie nad nimi sie zastanawiam. Chodzi mi tez troche po glowie obracanie walutami.

Panie Dawidzie ;)

cieszy mnie, że ktoś mocniej ode mnie zaniża średnią wiekową tego forum :)

3000 zł... hm. Jaka to kwota? Piszesz "nie jest zbyt duża". Mam dla Ciebie taka lekko filozoficzno-matematyczna metodę :) Otóż zastanów się jakie są Twoje miesięczne dochody (nie ważne czy z pracy, czy od Rodziców, czy innych tajnych źródeł - po prostu ile miesięcznie masz). Jeśli nie są stałe policz mniej więcej średnią (z tendencją do zaniżania). następnie zastanów się ile z tego wydajesz lub ile wydac bys chciał :D to co zostanie to Twój kapitał inwestycyjny. I jak te 3000zł to dla Ciebie subiektywnie dużo? W stosunku do dochodów?

Ale to dłuuuugi post będzie....

Obawiam się, że zaliczasz się (jak większość początkujacych) do grupy liczacych na łatwy i szybki zysk - a to "raczej niemożliwe". Dlatego też proponuje CI na początku odrobinę edukacji. Dowiedz się czym są fundy, jakie są zależności ryzyko/zysk, jakie są rodzaje fundów itp

Piszesz, że chciałbyś parę rzeczy za to kupić - hmm masz prawo - ja jednak poleciłbym Ci nie przejadanie tej kwoty. Taka cecha młodości i klasy średniej, że z pieniedzy chcemy korzystać tu i teraz - mam to wydaję. W praktyce jednak lepiej wychodza Ci, który napierw oszczędzają i inwestują, a potem kupują - ich nagroda jest po prostu większa.

Przykład:

dziś możesz kupić stare bmw 3 cabrio 91 rocznik za ta kaskę,
za to co pomnożysz za pare lat będziesz mógł kupić znacznie lepszą.


Mógłbym tak jeszcze pisać i pisać, ale bilans na tvnie 24 sie zaczyna więc zmykam i zycze Ci abys przemyślał czy chcesz konsumować czy inwestrować :)


Twój prawie równolatek TaS :D