"Przymusowe" założenie działalności i ewentualna ciąża. [PILNE!]
Witam, potrzebuje pomocy i z góry przepraszam za długie ale niezbędne wprowadzenie.
Małżonce nie przedłużyli umowy o pracę - indywidualne lekcje języka angielskiego. Gro uczniów wyraziło chęć kontynuowania współpracy. Chcę założyć działalność gosp. (pierwszą!) i kontynuować pracę na swoich warunkach. Szacowany przychód ~3000 PLN brutto. Żona chce płacić większe składki (ew. emerytura, zwolnienie, inne świadczenia, etc.) i może na to przeznaczyć ok. 2000 PLN/miesiąc. Będąc jeszcze na poprzedniej umowie, planowaliśmy powiększenie rodziny i dalej planujemy. Chcielibyśmy zajść w ciąże ok listopada. Pierwsza ciąża była trudna i małżonka często była hospitalizowana. I tu moje pytanie, co w sytuacji jeżeli żona zajdzie w ciążę w listopadzie i (odpukać) lekarz w grudniu/styczniu zaleci leżenie, nie daj Bóg szpital. Na co (wysokość zwolnienia/zasiłku macierzyńskiego) wtedy możemy liczyć po trzech miesiącach składek na poziomie 2000 PLN? Czy w ogóle opłaca się zwiększać składkę?
Dziękuję bardzo za pomoc :)
1. Przy zwiększeniu podstawy składek społecznych ponad obowiązujące minimum przy pierwszym ZLA w grudniu zasiłek chorobowy 'skonusumowałby' tylko 3/12 nadwyżki (składki za IX,X i XI) nadwyżki podstawy/składek.
2. Złożenie ZLA do ZUS i przyznanie zasiłku chorobowego oznacza brak możliwości wykonywania DG w tym czasie.
3. Czy dalsze nauczanie odbywałoby się już bez pośrednictwa dotychczasowego pracodawcy ?
Tj. żona nie miałaby już żadnej umowy ze szkołą, wystawiała faktury/uzyskiwała przychody bezpośrednio od uczniów ?
Właśnie tego się boimy, że w przypadku zwolnienia, żona nie będzie mogła/w stanie udzielać lekcji i mimo zawyżonych stawek zasiłek będzie bardzo niski. I stąd też nasze obawy, czy w ogóle warto deklarować chęć płacenia wyższych składek.
Ad.3. żona nie ma już nic wspólnego z poprzednim pracodawca i nie będzie miała.
To nie chodzi o bycie w stanie, ale prawną możliwość- wykonywanie DG w czasie zasiłku chorobowego to prosta droga do jego wstecznego utracenia. Więc bez zawieszenia w CEIDG wymaga to np. ustanowienie pełnomocnika, który np. złoży deklarację ZUS itp.
Skoro DG nie będzie na rzecz byłego pracodawcy, to żona (pierwsza DG) będzie miała prawo do ulgowej podstawy minimalnej przez 24 mc.
Jeśli nie zdecyduje się ona na podwyższenie podstawy deklarowanej, to mimo opłacania składek (w tym chorobowej) dającej zasiłek macierzyński niski i tak skorzysta na podniesieniu go do 1000 zł NETTO/mc (czyli do poziomu tzw. kosiniakowego). Czyli ZUS jej 'dorzuci' na podstawie art. 31, ust. 3a ustawy tzw. zasiłkowej.
Nie dotyczy to zasiłku chorobowego.