Przeniesc po to by biznes prywatny mogl ani chybi napchac sobie kieszenie i na bank 'wyzyskiwac chorych'? Czy Ty chcesz pozbawic srodkow do zycia pelnych poswiecenia urzednikow szczebla wszelakiego. Pomysl o losie wyrzuconych na bruk dzielnych dyrektorow, naczelnikow, orzecznikow, 'specjalistuf w zakresie/.../', szarych urzednikow, pomocnikow urzednikow, asystentow pomocnikow urzednikow i doradcow ds. jakis restrukturyzacji (i oczywiscie 'rozwoju' tez), ich zastepcow, kierowcow, sekretarki, ksiegowe we wszelkich niezbednych podmiotach stanowiacych ostoje i bastion sprawiedliwosci spolecznej w naszym PRL - Reloaded

Prywatne ubezpieczenia już są od dawna. Można się ubezpieczyć w wielu wariantach u wielu ubezpieczycieli. Oczywiście szkoda kaski,która przepada w ZUS. Ale sprawa nie jest prosta. 1. Nawet gdyby wszyscy aktualni pacjenci szpitali nie odprowadzali żadnej składki obowiązkowej przez cały okres swojej pracy przez ostatnie 17 - 30 -40 lat, to i tak pewnej części z nich z trudem by starczało z ich peerelowskich pensji na przeżycie do pierwszego. Z czego opłacać ubezpieczenie swoje, żony, dzieci?
2. Kwoty ubezpieczenia. Czy wiecie ile kosztuje leczenie specjalistyczne, np. operacje przeszczepiania narządów lub chirurgia naczyniowa? Jeśli ktoś płaciłby co miesiąc np. składkę na kwotę ubezpieczenia 20 000 PLN, to gdyby mu mieli zakładać stent do tętniaka aorty, musiałby sprzedać swojego ulubionego golfika za 30 tysiaków, aby dobić we własnym zakresie do brakującej sumy. A takie zabiegi są na porządku dziennym.
Radźcie więc Panowie, co robić i ślijcie pisma, propozycje i pomysły do różnych decydentów, jak i ja robię, skoro nasze słowo komentarza tutaj, na razie nie staje się przez samo napisanie go - rzeczywistością.