Gosc6
/ 82.82.169.* / 2016-02-08 12:26
ma Pan w zupelnosci racje, gdzie sa te pieniadze, kiedy ceny na zachodzie sa takie same, a pracownikcy dostaja zaplacone tyle ile w euro ( 1000Euro- 1000 zl) np. jezeli czekolada Milka 300g kosztuje na zachodzie 12 zl, to w Polsce tez, kiedy sprzedawca na zachodzie zarobi 1400 euro, to w Polsce 1400 zl. Tz na zachodzie maja 5400 zl to ile sobie moga kupic czekolad a ile moga sobie kupic czekolad Polacy? Wyliczylam: na zachodzie moga sobie za wyplate kupic 450 czekolad, a w Polsce 117 czekodad, a jeszcze do tego warunki pracy i ilosc godzin pracy nie sa wziete pod uwage. Na zachodzie sa bardzo ostre prawa pracy i przez kazdy zaklad musza byc spelnianie, co w Polsce jeszcze jest duzo do zyczenia. Osmiogodzinny dzien pracy, a jak sa nadgodziny, to sa do wybrania albo zaplacone. Zwiazki Zawodowe walcza o ludzkie warunki pracownikow, bo przeciez w XVIII wieku walczylo sie o 8-godzinny dzien pracy. Mozna by tu bylo jeszcze pisac godzinami, ale musze konczyc, bo nikt mi tego i tak nie zaplaci.