Ja naprawde nie rozumiem dlaczego kierowcy, którzy codziennie pokonują tę samą trasę z domu do pracy i z pracy do domu nie znajdą sobie jakiegoś skrótu czy objazdu. Nieraz omijam kilometrowe korki w stolicy, nawet nadkładając trochę drogi ale nie stoję jak inni bez sensu, a jestem szybciej.
Wystarczy wziąć w rękę mapę i opracować objazd. Metodą prób i błędów...zapewniam, że da się.