papież przestrzegał przed upolitycznianiem związków zawodowych. Jak pisał, przestają one wówczas realizować swoje cele, czyli dbać o prawa ludzi pracy i dobro wspólne całego społeczeństwa, a stają się narzędziem w walce o władzę.
Dokładnie to samo dotyczy kościoła w Polsce....
Otóż żebyśmy w skali międzynarodowej zdobyli szacunek i uznanie, musimy najpierw szanować siebie" - powiedział.
Podpisuję się pod tym obiema rękami.