Witam Państwa.
Mam pytanie, ponieważ dziś podpisałam umowę przedwstępną sprzedaży mieszkania w agencji nieruchomości. Kupujący kupują na kredyt mówią ze mają zdolność, ale ryzyko jednak jest. Ja od kupujących nie wzięłam w ogóle zadatku bo nie chce nikomu robić problemów by wydali pieniądze a nie dostaną kredytu. A po podpisaniu umowy Pani z agencji zapytała się czy w ciągu paru dni zapłacę 50% prowizji. Myślałam że zejdę bo myślałam że skoro ja nie chciałam zadatku od kupujących to agencja wezmie pieniądze przy akcie notarialnym. Nie wiem co teraz mam zrobić bo nie mam 3500 tyś. A co jeśli oni nie dostaną kredytu? Ja stracę zapłaconą agencji kwotę? Dodam ze w umowie pośredniczącej jest ze przy um. przedwstępnej muszę zapłacić 50% ale czy nawet w przypadku braku zadatku od kupujących?
I jeszcze jedno pytanie.
W umowie w/w jest mieszkanie spółdzielcze własnościowe, a to jest odrębna własność, nawet nie poinformowała kupujących o hipotece i ja powiedziałam o niej na umowie. Bardzo proszę o odpowiedz. Z poważaniem Sylwia.

bylam z moim przyjacielem ponad 1,5 roku pozyczal ode mnie pieniadze pisalam ile kiedy na co ale bez podpisu nigdy nie przywiazywalam do tego wagi a teraz jak jezdzil moim samochodem i przyszedl mandat z fotoradaru to umyl rece od tego u pomnialam sie o moja kase to mi powiedzial ze nic nie pozyczl nie wie o co chodzi i oczym mowie jak mam odzyskac duzo kasy ponad 4.000 to dla mnie duzo kasy a on mi powie ze mam sie cmoknac

co to jest 1000 adwokatów na dnie oceanu? dobry początek!