bsf
/ 77.253.100.* / 2012-09-04 14:08
"W maju premier Donald Tusk dostał notatkę od ABW mówiącą, że Amber Gold jest piramidą finansową i że są na to dowody. Jeszcze w sierpniu Donald Tusk zapewniał, że służby nie ostrzegały go o przestępczej działalności Marcina P." (źródło: http://www.polskieradio.pl/9/713/Artykul/677583,Premier-mijal-sie-z-prawda )
"Michał Tusk w ciągu ostatnich miesięcy wielokrotnie kontaktował się z Marcinem Plichtą. Miał też w czerwcu wypytywać kierownictwo OLT Express, jaki wpływ na linie lotnicze miałby upadek Amber Gold." (źródło: http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/michal-tysk-chcial-byc-twarza-firmy-marcina-plichty-zdradzal-mu-tajne-dane_273329.html )
Czy Michał Tusk, być może nieświadomie, ostrzegł przestepców, umożliwiając im tym samym wyprowadzenie pieniędzy z kasy AG? Czy to jest powód, dla którego Donald Tusk kłamał mówiąc, że nie miał informacji ze służb o przestępczej działalności firm Marcina P?
"Pytany, czy rozmawiając z synem, miał wiedzę od ABW, oburzał się: – Sugestia, że mogłem mieć tajne dane i uprzedzałem syna, jest, delikatnie mówiąc, niemądra, a nawet nieprzyzwoita – mówił. Zapewniał też, że służby ani prokuratura do dnia konferencji nie informowały o przestępczej działalności spółek Marcina P. On sam opierał się wyłącznie na wiedzy dostępnej w mediach, nie zaś służb specjalnych. – W czasie, o którym rozmawiamy, a więc późną wiosną i wczesnym latem, żadna z informacji, jakie otrzymywałem, nie wykraczała poza to, o czym media informowały dość szeroko – zapewniał Tusk." (źródło: http://www.rp.pl/artykul/924017,930035-Slowa-Tuska-kontra-fakty.html )