W stosunku do Polski, Niemcy zawsze byli i nadal są wredni.Tylko nasi przywódcy tego nie widzą,lub nie chcą widzieć.

Czemu każdy stawia na kontrole w zakładzie produkującym hamburgery?Może ktoś skontroluje mięso w ubojni?Zakłady produkujące te produkty nie mają nic wspólnego z ubojem,więc jeśli ktoś im domiesza do mięsa,które prawdopodobnie dostają w zamrożonych kostkach,to nawet lekarz weterynarii biorąc próbkę z zewnątrz kostki nie dostrzeże kawałka koniny,a jeśli przerabia 3 tony mięsa ,to tych kostek wołowiny jest sporo.I kto rozpozna koninę tak podobną do mięsa wołowego.Skąd ten skandal?Bo lekarze weterynarii nie są czasem chyba obecni przy uboju.A 3 tony produktu to tonaż jednej trzeciej dniówki w takim zakładzie,wiec zaledwie 3 godziny ich przacy poszło w świat i zrobiło aferę.Tylko po co,gdy konina to najzdrowsze i najczystsze z mięs na naszym rynku.Mówicie tańsze od wołowiny.A ile płacicie za kiełbasę z koniny?No właśnie.Jest najdroższa.Ja kiedyś pracowałam w podobnych zakładach.Nie macie pojęcia,jakie tam są kontrole.W jak zimnych warunkach się pracuje.A wszystko po to,by produkt był nieskazitelny.Współczuje firmie,która musi przeżywać taki dramat.Mam nadzieję,że jak wszystko się wyjaśni,to pozwiecie producentów uboju.Życzę Wam jak najlepiej!!!