Afganistan to kraina ktora placze, bo ilość krzywd wyrządzona ludziom , matkom i dzieciom, jest niewyobrazalna. Ponad 2000000 wdów, okaleczone przez miny dzieci, miny sa ladne kolorowe, ale straszne jak je się weźmie do ręki. Wyprodukowane i rozrzucone zostały przez zlych ludzi o okrótnych sercach. Nasi żolnieze rozminowują pola minowe, ale jest tych min tyle że starczy na całe dziesięciolecia, tak odbieram co wyczytałem w publikatorach. Ostatnio nasi zolnieże strzelali w obronie wlasnej , zabito cywilów, domniemam że były to kobiety i dzieci. To kraj w ktorym rodzina na rzecz święta. Kto podnosi ręke na rodzine , bedzie mial przeciwko sobie obyczaj ktory nakazuje pomścić śmierć. Dlatego tak okrótne sa tam wojny, bo ludzie nie rozumieja demokracji ktora zachód im niesie. Mamy tylu naukowcow, psychologow,socjologow, a nie potrafia zdiagnozować sytuacji i pomóc wlasciwie i skutecznie a nie tworzyć iluzje czegoś co sami nie rozumieja. Ilość agresji w stosunku do wojsk obecnych w Afganistanie wzrasta w sposób niekontrolowany. Żal mi naszych zołniezy że i ich rodziny pozostana w smutku, bo kolejny zamach może zabić żołnierza. Świat wyjatkowo sie skąplikował a walka z terroryzmem przybrala formy zagrazające pokojowemu bytowi człowieka gdziekolwiek by był.