Forum Forum inwestycyjneFundusze

AIG subfundusz akcji rynkow wschodzacych czy dalej BPH FIO Akcji Dynamicznych Spólek

AIG subfundusz akcji rynkow wschodzacych czy dalej BPH FIO Akcji Dynamicznych Spólek

jreupke / 2007-10-03 13:36
no wlasnie; mam od 07.05.2007 BPH aFIO Akcji Dynamicznych Spólekle ostatnio wiedze tylko juz tylko czerwono, zastanawiam sie nad AIG subfundusz akcji rynkow wschodzacych. Jak sadzicie czy to dobry pomysl? planuje inwestowac dlugoterminowo, Przy BPH jestem juz na minusie od dluzszego czasu, niby tylko 4000 zl ale nie widze szansy na zmiany w najblizszym czasie, moze jest ktos na forum kto mysli podobnie i rozwaza podobna decyzje? prosze o porade!! ASIA
Wyświetlaj:
miki3d / 91.142.207.* / 2007-10-03 13:53
Planujesz inwestować "długoterminowo". Jednocześnie od "dłuższego" czasu jesteś na minusie. Napisz jak długo jesteś na minusie, wtedy będziemy mogli zidentyfikować bardziej precyzyjnie horyzont czasowy inwestycji.
jreupke / 2007-10-03 14:00
dzieki za odopwiedz, moje minusy zaczely sie tak jak u wszystkich, razem z kryzysem nieruchomosci w USA. Do tego czasu mialam zarobione okolo 7000 od 07.05 czyli dnia zakupu akcji. Wiem ze ta sytuacja nie jest zadnym wyjatkiem, ale poniewaz mieszkam w Niemczech ciezko jest mi kazdego dnia rozmawiac z maklerem albo biegac do banku mam nadzieje ze ci te dane troche pomoga w ocenie, musze jeszcze dodac ze ze z roznych wzgledow pieniadze musza pozostac z Polsce. ASIA
miki3d / 91.142.207.* / 2007-10-03 14:10
W takim razie zakładając, że dla Ciebie "długoterminowo" oznacza tyle samo co "dłuższy czas", to mówimy tu o horyzoncie inwestycji 3-miesięcznym. W inwestowaniu mówi się na to "krótki okres" i poleca się bardziej bezpieczne instrumenty. Oba wymienione przez Ciebie fundusze mają charakter agresywny i musisz się liczyć z dużymi wahaniami.
jreupke / 2007-10-03 14:24
Dzieki za odpowiedz, wiem o tym ze jestem jak narazie krotko na gieldzie, ciezko mi z Niemiec oceniac rozwoj w Polscei nastroje na biezaco, czytac w gazetach najnowsze informacje dlatego pomyslalam o tych subfunduszach rynkow wschodzacych bo mam wrazenie ze tutaj bede miala wiekszy dostep do wiadomosci, bardzej aktualnych, wiem ze w tym okresie wielu stracilo na gieldzie i moje 7,71% nie jest az tak wiele, dostalam te pieniadze od rodzicow i chcialabym z nich cos pozadnego zrobic, myslalam o inwestycji idacej w lata, wiele lat. Liczylam sie i tak ze stratami i nie robie z tego dramatu, bylam dobrze poinformowana przez maklera o ryzykach i sie z nimi liczylam. Wczoraj rozmawialam z nim telefonicznie i wyczulam cos w rodzaju niepewnosci co z tym dalej zrobic, teraz martwie sie sama tez . Powiedzial do mnie cos w rodzaju ze do konca roku nie bedzie z tym lepiej.... no wlasnie i co dalej? miki3d co ty na to?
miki3d / 91.142.207.* / 2007-10-03 14:54
Myślę, że dla Twojego zdrowia psychicznego warto tę kwotę zdywersyfikować. Część warto przesunąć na inne niż polskie rynki (no oczywiście na rynki wschodzące). Natomiast przerzucenie części środków do funduszu pieniężnego, zwłaszcza w niepewnych czasach znacząco uspokaja rytm serca.
jreupke / 2007-10-03 15:04
czy mam rozumiec z tego ze moja idea przejscia na AIG subfundusz akcji rynkow wschodzacych pomimo ze jestem niebardzo doswiadczona jest niezla? Jeszcze jedno pytanie jak wyglada twoj portfel?DZIEKI Z GORY ASIA
miki3d / 91.142.207.* / 2007-10-03 22:42
Tak, jest niezła. Jest też kwestia prowizji, które zapłacisz. Jeśli robisz to przez bank lub biuro maklerskie, w AIGu zaliczysz maksymalną prowizję. Część kasy warto w Twoim przypadku dla bezpieczeństwa zostawić w funduszu gotówkowym, ot choćby AIGu również.
A mój portfel? Powiem tak: mam kilka różnych funduszy, o różnym stopniu ryzyka, krajowych i zagranicznych, trochę akcji itp. Proporcje zmieniają się dynamicznie, więc nie ma sensu przedstawiać rozkładu procentowego.
Egzorcysta / 2007-10-04 03:00 / portfel / "Farciarz na giełdzie"
Wejdz paroma procentami w Azje tez. nie trzymaj wszystkiego w jednym koszyku
zielonka / 82.139.8.* / 2007-10-04 13:23
Z tego co ostatnio czytałam (tez mnie wkurza ta niepewnośc co do akcji polskich) rynki wschodzace (tajwan, Turcja, Brazylia itp) sa odróżniane od Azjatyckich (Chiny itp) i od rynków Pacyfiku. Ostatnio zwróciłam tez uwage na fundusze wydobywcze (złoto i inne kopalne - Merill Lynch np).zdaje mi się, żemoga być alternetywą dla chwiejnej pozycji pieniądza
miki3d / 83.16.54.* / 2007-10-04 13:36
Sądząc po wynikach ML tak! Jeszcze lepszą alternatywą jest hedgingowy fundusz Schredersa surowcowy. W odróżnieniu od ML inwestuje bezpośrednio w kontrakty i surowce, a nie w spółki.

Jak chodzi o rynki wschodzące, to odróżnić od nich można te rozwinięte (w Azji w zasadzie tylko Japonia ew. Korea) lub te nie wschodzące (Nauru, Wyspy św. Tomasza, Haiti).
jreupke / 2007-10-04 21:25
oh jej moji kochani tyle informacji na raz teraz musze to przetrawic DZIEKI Mam juz pierwsze pytanie: jak maoge obnizyc prowizje w AIGu.? ja robie wszystko przez biuro maklerskie jak narazie...
Bede tego miesiaca w Polsce 18 pazdziernika, czy moze jest ktos z was z okolic szczecina? byloby super ASIA
miki3d / 91.142.207.* / 2007-10-05 10:13
Jedną z opcji jest inwestowanie przez supermarket funduszy inwestycyjnych Mbanku. Wtedy nie zapłacisz prowizji. Czasami AIG organizuje akcje promocyjne pt.: 0% prowizji (u wszystkich dystrybutorów).
Z innej beczki: jak długo będziesz przebywać w Niemczech? Jeśli kilka lat, to może warto zainwestować bezpośrednio w jakieś lepsze fundusze zagraniczne denominowane w EUR? AIG jest tylko funduszem funduszy irlandzkich zarządzanych przez spółkę matkę AIG, więc np.same opłaty za zarządzanie naliczane są podwójnie. A dobrych funduszy np. luksemburskich jest wiele.
miki3d / 91.142.207.* / 2007-10-09 00:07
W takim razie powinnaś inwestować w Niemczech, w walucie w której zarabiasz. A na pewno jest masa dostepnych na niemieckim rynku funduszy inwestujących na rynkach wschodzących.
Egzorcysta / 2007-10-05 05:13 / portfel / "Farciarz na giełdzie"
Dokladnie. Mozesz juz teraz rozpoczac otwieranie konta przez internet.
gregorek1979 / 2007-10-08 23:33 / Bywalec forum
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe z tego ze aby otworzyc konto w mbanku musi byc w polsce osobiscie jak łaskawie zjawi sie pan akwizytor kory bedzie mial ze soba papiery do podpisania, nietety na owega czeka sie okolo 2 tygodni mimo ze podaja tydzien tłumaczac sie duzym zainteresowaniem...Sam mieszkam w anglii i prubowałem to zrobic niestety podczas mojego tygodniowego pobytu w polsce nikt sie nie zjawił ( mimo ze zapewniano mnie rzez telefon ze tydzien do duuuuuzo czasu) i niestety załatwiłem przysłowiowe g....wno. Dlatego zraziłem sie troszke do tego banku tymbardziej ze niewiele sobie z tego zrobili. wszysko ładnie wyglada na internecie ale w praktyce już całkiem inaczej
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy