Krystyna 1975
/ 193.106.246.* / 2014-05-29 11:29
Ja się z Pana opinią nie zgodzę. Nie można nas wrzucać do jednego worka. Znam wielu ojców, w tym moich własnych dzieci, którego nie interesuje czy maja co jeść czy nie. Wręcz przeciwnie, to on jest biedny i nie ma co jeść. Nigdy nie byłam w sądzie, czy nie wykłócałam się o pieniądze, nie płacił i nie płaci. Sama dbam o dom i o dzieci, pracuję i pracowałam od zawsze. Wiele jest takich kobiet jak ja. Generalizując również i mężczyzn możemy wrzucać do jednego wora, nie byłoby Wam czy Panu przyjemnie. Zgodzę się z faktem, że są takie kobiety, ale i są mężczyźni, którzy wymigują się od alimentów jak tylko mogą. Ojciec dziecka zawsze może zwrócić się do sądu również o opiekę nad dzieckiem, czy dziećmi. Tydzień u Mamy, tydzień u Taty wówczas problem alimentów z głowy. Nikt do nikogo pretensji mieć nie będzie.
Oczywiście będą, ten wydał tyle w tym tygodniu a ten tyle w następnym, lecz to też jest do rozwiązania.