Adam Rama II
/ 77.253.35.* / 2011-10-24 14:24
Jakby się kilka milionów, a może mniej, setek tysięcy ludzi, skupiło, najlepiej regularnie, na jednej myśli, na jednym pragnieniu, aby ten sytem upadł, aby ten tyran opuścił swe ciało, doznał wypadku, wylewu krwi, to chyba taka siła pragnienia, tylu ludzi, ta siła gniewu, ta subtelna energia, ukierunkowana na jeden cel, coś zdziałać musi - w dawnych czasach wedyjskich, rady potężnych braminów potrafiły w ten sposób uśmiercać króla, działającego przeciw ludowi, taka była między innymi ich rola, oprócz doradczej - w skupieniu siła.