Forum Polityka, aktualnościKraj

Amber Gold. Gowin chce wyjaśnień ws. działalności sądu

Amber Gold. Gowin chce wyjaśnień ws. działalności sądu

Wyświetlaj:
Jacqb / 2012-09-07 11:19 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Mafijna struktura prokuratorska ma sie swietnie i pewno miec sie swietnie bedzie.
Klopatnikopaternus / 91.215.33.* / 2012-09-07 10:11
Cały system naszego państwa to jedna korupcja i ustawienia prawa pod typowych oszustów.Przez lata nikt nic nie robił i nie zrobi bo widocznie ma z tego ogromne korzyści., Wszyscy wiedzą co się dzieje a nikt nic nie robi dopiero jak wyjdzie na jaw, takich spraw są tysiące, korupcyjne działanie aparatu państwa i sprawiedliwości jest w Polsce przerażające !
Winni sa politycy,urzędnicy i wszyscy decydenci od roku 1990. Nikt za nic nie odpowiada bo tak sobie to poustawiali,niby coś robią a nie robią nic bo by im spadły zyski, inaczej tego nie można wytłumaczyc.
niea / 87.119.16.* / 2012-09-07 09:56
Amber Gold od początku działała w kolizji z prawem. Z powodu tej jednej firmy zniesiono ustawę o domach składowych. Potem Marcin P. rozszerzył swoją działalność, uruchamiając wbrew prawu polskiemu i unijnemu linie lotnicze. Wszystko to działo się pod okiem władz, urzędów i służb, które nie tylko nie przerwały interesów oszusta, ale zabiegały u niego o pieniądze na szczytne cele.

Chociaż Amber Gold przyjmował lokaty od klientów, udzielał pożyczek i obracał złotem, ani Komisja Nadzoru Finansowego, ani Narodowy Bank Polski go nie kontrolowały. Amber Gold nigdy nie starał się o licencję bankową ani o wpis do rejestru działalności kantorowej. Według wiceprezesa NBP Witolda Kozińskiego należy uznać Amber Gold za przedsiębiorstwo składowe.

Amber Gold rzeczywiście chwaliła się, że jako pierwsza firma w Polsce w styczniu 2010 r. została wpisana do rejestru prowadzonego przez Ministerstwo Gospodarki i stała się domem składowym przyjmującym złoto, srebro i platynę. Ten status spółka wykorzystywała, by zachęcić do lokowania w niej pieniędzy, informując przy tym, że jej działalność jest zgodna z ustawą o domach składowych i kontrolowana jest przez Ministerstwo Gospodarki. Podkreślała również, że wystawiane klientom certyfikaty są „papierem wartościowym”, na który „klienci mogą wziąć kredyt np. w banku, w którym Dowód Składu będzie zabezpieczeniem takiego kredytu”.

Dzięki statutowi domu składowego firma rozwijała się w piorunującym tempie. W marcu 2010 r. na swojej stronie internetowej chwaliła się, że od początku roku jej sieć sprzedaży powiększyła się o ponad 100 nowych podmiotów i produkty oferowane przez Amber Gold można uzyskać u ponad 300 współpracujących z nią firm.

Nieoczekiwanie 21 czerwca 2010 r. minister gospodarki wydał decyzję, w której zakazał Amber Gold prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie przedsiębiorstwa składowego i wykreślił spółkę z rejestru. Powodem były dokumenty, które wpłynęły do ministerstwa, dotyczące prawomocnych wyroków skazujących Marcina P. oraz złożone przez niego fałszywe oświadczenie przy rejestracji.

Właściciel i szef Amber Gold w ogóle nie przejął się zakazem. Przeciwnie, intensywnie rozwijał działalność. Spółka rozszerzyła ofertę lokat w złoto, srebro i platynę. Rozbudowywała sieć przedstawicielstw, a równolegle rozpoczęła budowę sieci własnych placówek. W sierpniu otworzyła pierwszą – w Gdańsku. Potem placówki Amber Gold zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu. Spółka podkreślała, że cieszy się takim zaufaniem wśród klientów, że w pierwszej połowie 2010 r. jej przychody wyniosły ponad 44 mln zł netto.

W następnych miesiącach za sprawą Marcina P. intensywnie pracował też rząd i Sejm. Z powodu Amber Gold z inicjatywy Ministerstwa Gospodarki zmieniono prawo. 25 marca 2011 r. przyjęto ustawę o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorstw. Art. 104 brzmiał: „Traci moc ustawa z 16 listopada 2000 roku o domach składowych”. Wicepremier minister gospodarki Waldemar Pawlak wyjaśnił zmianę tym, że przez 10 lat funkcjonowania ustawy skorzystał z niej tylko jeden oszust, dlatego została zniesiona. Ale skorzystał na tym najbardziej zainteresowany ustawą Marcin P., bo mógł bez liczenia się z prawem nadal rozwijać swój złoty „paraskład”. – Tego typu działanie łamie standardy demokratycznego państwa prawa. Zmiana prawa na potrzeby jednej firmy to jedna z największych patologii państwa – stwierdził poseł Krzysztof Szczerski z PiS-u.
pipass / 109.243.245.* / 2012-09-07 09:35
Rząd Donalda Tuska zmienił prawo dla jednej prywatnej firmy, kierowanej przez notorycznego oszusta, wielokrotnie skazanego prawomocnymi wyrokami. Jesienią 2010 r. wystąpił o zniesienie ustawy o domach składowych. Dzięki temu Amber Gold mogła nadal bez przeszkód dynamicznie się rozwijać i poszukiwać kolejnych klientów.

W związku z działalnością Amber Gold w listopadzie 2010 r. rząd zaproponował zmianę prawa. W ramach ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych Ministerstwo Gospodarki najpierw rozważało zniesienie zapisów blokujących funkcjonowanie Amber Gold jako domu składowego, a potem zdecydowano się unieważnić całą ustawę. Decyzja ta przyniosła Marcinowi P. podwójne korzyści. Po pierwsze anulowano nieudaną próbę funkcjonowania Amber Gold pod reżimem ustawy o domach składowych i równocześnie zmieniono przepisy zabraniające tej firmie wystawiania certyfikatów towarowych. Zniesienie tej bariery prawnej stanowiło więc zielone światło dla oszusta, aby mógł nadal rozwijać swój biznes czyli prowadzić skład złota, którego jako karany prowadzić nie miał prawa.

Z ustawy miał zniknąć punkt przewidujący, że „działalnością przedsiębiorstwa składowego mogą kierować osoby, które nie są skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwa gospodarcze”. Zniesiony zostałby też rejestr przedsiębiorstw składowych i obowiązek składania oświadczeń. – Nagromadzenie dziwnych zdarzeń w tej sprawie jest absolutnie nadzwyczajne – mówią politycy opozycji.
tupolew / 94.42.189.* / 2012-09-07 09:15
Rząd Donalda Tuska zmienił prawo dla jednej prywatnej firmy, kierowanej przez notorycznego oszusta, wielokrotnie skazanego prawomocnymi wyrokami. Jesienią 2010 r. wystąpił o zniesienie ustawy o domach składowych. Dzięki temu Amber Gold mogła nadal bez przeszkód dynamicznie się rozwijać i poszukiwać kolejnych klientów.

W związku z działalnością Amber Gold w listopadzie 2010 r. rząd zaproponował zmianę prawa. W ramach ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych Ministerstwo Gospodarki najpierw rozważało zniesienie zapisów blokujących funkcjonowanie Amber Gold jako domu składowego, a potem zdecydowano się unieważnić całą ustawę. Decyzja ta przyniosła Marcinowi P. podwójne korzyści. Po pierwsze anulowano nieudaną próbę funkcjonowania Amber Gold pod reżimem ustawy o domach składowych i równocześnie zmieniono przepisy zabraniające tej firmie wystawiania certyfikatów towarowych. Zniesienie tej bariery prawnej stanowiło więc zielone światło dla oszusta, aby mógł nadal rozwijać swój biznes czyli prowadzić skład złota, którego jako karany prowadzić nie miał prawa.

Rząd Donalda Tuska zmienił prawo dla jednej prywatnej firmy, kierowanej przez notorycznego oszusta, wielokrotnie skazanego prawomocnymi wyrokami


oto wynik braku lustracji ! tylko Polska nie przeprowadziła pełnej lustracji ! KRURNIK WSI MA SIĘ DOBRZE,
a zaczeli od AFERY ŻELAZO, poznaj rodwód tej mafii.

w Polsce gina ludzie jak na Sycylii, jak w Rosji.

Najnowsze wpisy