To Bush ich wepchnął w kryzys??? W TVNie tak mówili?? Wow, ciekawych rzeczy tu można sie dowiedzieć. A ja w swej naiwności myslałem, żę ustaowodawstwo Clintona z końca lat 90 i naciski na banki by poluzowały kredyty dla "biednych" Murzynów. ;)))

Pozdrawiam z ciemnogrodu - dzięki Tobie mam już jaśniej

Wojna w Iraku ustabilizowała sytuacje USA. Gdyby jej nie było dobrotliwy Saddam w przerwach między mordowaniem Kurdów i Szyitów przeszedłby w rozliczeniach za ropę z dolarów na euro albo koszyk walut. Bush (pliz bez c) uratował w ten sposób walutę na jakiś czas. Czy nam się to podoba czy nie, to jest fakt. Przesunięcie wojny z terroryzmem z USA do Iraku i Afganistanu (do Europy też, niestety) również było korzystne dla Amerykanów. Ginął żołnierze, ale nie ma to odniesienia do skali tragedii z 11.09.
USA dobiją dopiero bailouty Obamy, zapoczątkowane przez Busha. Problem w tym, że Bush chciał jednorazowo wesprzeć banki, a Obama uważa to za sposób prowadzenia gospodarki USA przez najbliższe lata. Za wyprodukowane pieniądze chce polecić na Księżyc, sponsorować margines społeczny, budować infrastrukturę drogową, energetyczną, kolejową, finansować uczelnie itd. Kenijczyk ta się rozpędził z tym swoim gadulstwem, że chyba nie zauważył, że kampania się skończyła. Najlepsze, że ciemnota (nie jestem rasistą) to bezkrytycznie łyka...

USA było na rękę aby Saddam się ostał i zdeptał szyicko-kurdyjskich powstańców (których plany były nie na rękę dla USA - fundamentalizm islamski), jak już Saddam namordował i odepchnął Szyitów z Kirkuk'a (zagłębie ropy), USA zdmuchnęło niewiernego psa Saddama i tyle. Normalne zabawy marionetkowe. Co do dolara to szybko się zdewaluuje, coby Chiny i reszta świata, która dostała wynagrodzenie w $ za dużo z tego nie miała. Jak już się wszyscy 'kryzysem' przygniotą, Ameryka jako pierwsza gospodarka światowa powstanie najszybciej, zostawiając resztę o dwie długości za sobą niż to było dotychczas. Nadal nie rozumiem po co inwestuje się w dolara, czy lokuje kase za oceanem zamiast lokować wszystko w Europę. W końcu mieszkamy TU a nie tam.

"udez w stół a nożyce się odezwa"

My też mamy swojego Obamę od cudów, wieć nie narzekaj

Bo ten ich nowy presydent tylko gadac potrafi. Dzieki kwiecistemu gadaniu/klamaniu wygral te wybory.