Gora propaganda i straszenie obywateli!

Terrorysta, szkolony na odmiane w Jemenie (a nie Iraku ani w Afganistanie), ktory zamiast isc do sracza i wysadzic samolot i siebie zesral sie na oczach pasazerow, ktorzy go rozbroili. Wolne zarty!

Najprawdopodobniej jest to prowokacja zorganizowana przez CIA albo FBI aby straszyc obywateli, wyciagnac od rzadu wiecej pieniedzy na kolejne wojny.

Facet, ktory bardzo lobuje w Kongresie za wprowadzeniem na lotniskach tych nowych skanerow, ktore kosztuja 170000 dolarow za sztuke, okazal sie jednym z udzialowcow producenta tychze skanerow. Pisal o tym przed paru dniami Trughout - niezalezne wydawnictwo na internecie, jednoczesnie analizujac stosowanie strachu w kontrolowaniu spoleczenstw przez roznych dyktatorow i innych moznowladcow.

Generalnie USA zaczynaja przypominac nazistowskie Niemcy w latach 30-tych. Spoleczenstwo jest kompletnie oglupione. Wie np., ze USA pomaga Tahiti po trzesieniu ziemi, gdzie zginelo kilkadziesiat tysiecy ludzi, wszystkie kanaly TV o tym trabia, ale nie wie nic o tym, ze Amerykanie wymordowali ponad milion ludzi w Iraku. NIemcy tez nie mieli pojecia, ze byly obozy koncentracyje. Zas cala ta pomoc Tahiti, to kolonialny podboj. Amerykanie sie z tamtad nie wycofaja.

Pozdrawiam.

Ha, ha... Już niedługo będą do amerykańskich samolotów wpuszczać tylko na golasa. Amerykańskie buraki nawet nie zauważyły, że już dawno przekroczyły barierę śmieszności.

Catering na pokładzie był kiepski i Nigeryjczykowi zawory puściły... i co miał chłopina zrobić? ano zamknął się w toalecie na godzinkę