Uważam że darmowe notowania on-line zwielokroniłyby liczbę kliknięć na adres portalu i prawdopodobnie wielu odwiedzających zainteresowałoby się zawartością serwisu i zostało na dłużej.Notowań on-line nie udostępnia jednak nikt za darmo bo ich wykupienie drogo kosztuje.A jak ktoś ma rachunek maklerski to notowania ma za darmo (1 oferta) a jak nie ma to po co mu notowania on-line, wystarczą z 15 minutowym opoźnieniem.

Drobna sugestia dla Money.pl zamiast inwestować w nowe rodzaje pozyskiwania internauty warto dbać o stare. Rzetelne i AKTUALNE informacje przedstawiane w tabelach potrafią też przyciągnąć giełdowych maniaków.A jak wiecznie coś nie gra to zmiana na zawsze aktualny, opasły zawierający wiele danych serwis zajmuje chwile.No problem at all.

A tak w ogóle dużo ludzi twierdzi że zbliża się okres bessy czy tam boczniaka czyli marazm i wprowadzanie takich innowacji teraz jest chyba pochopne. Dobry pomysł na następną falę hossy (nowej) Po co wtapiać okolo 75 000 miesięcznie (bo tyle to chyba kosztuje) skoro nikt już nie będzie pisał na forum nawet a zakładka giełda zardzewieje. Nawet się Wam nie będzie chciało komentarzy pisac :)))
Pozdrawiam!