socrates
/ .* / 2004-12-03 08:55
Oczywista prawda! Prawdopodobnie Balcerowicz czeka na stosowną reakcję o wymiarze ekonomicznym, majacą wpływ na jego prywatną kieszeń, ze strony banków, albo na symboliczne uznanie zee strony UE lub państw, na których korzyść działa. Gdy złotówka była na poziomie 3,6 €, Balcerowicz opowiadał bzdury w podobnym tonie. Barcerowicz to porąbany spec od "chłodzenia gospodarki", na której to Polska straciła 90 mld zł, a Balcerowicza uratował prezydent, bo popadłby w niepamięć. Dlaczego mediom zależy na lansowaniu takiej miernoty ekonomicznej i wroga polskiej gospodarki? Tego nie wiem.