Widać, że sam nie wiesz o czym gadasz i mylisz się w zeznaniach.
KGHM - firma korzystająca tylko i wyłącznie z koniunktury na giełdzie, zero mądrych inwestycji, przekręty (złoża w Afryce), mina w postaci wysokich płac, zero restrukturyzacji w procesie wytwórczym, za lat 8-7 zostanie z tego zakładu prowincjonalna manufaktura, na którą pies ze złamaną nogą nie spojrzy.
Pomysł: prywatyzacja z częściowym udziałem państwa, może złota akcja, żeby przypadkiem nie zagarnął ktoś na wyłączność tego złotego jajka
PZU - już teraz nie wytrzymują konkurencji, nie chcę myśleć co będzie za jakiś czas, folwark dla przeróżnej maści politycznych leni, którzy ciągną za sobą następnych. Prywatyzacja w obecnym momencie przyniesie największe zyski, pozwoli wprowadzić firmę na poziom europejski i spowoduje, że z POWODZENIEM będzie mogła ze swoją ofertą wyruszyć na zachód
PKO BP, rzeczywiście dobry pomysł z akcjami i w miarę dobrze zarządzana spółka ale mimo to siedlisko nieudolnych maniaków z nadania politycznego, nierynkowe zasady zatrudnienia w porównaniu do sektora bankowego, odpływ specjalistów, brak pomysłów na rozwój, stoją jednym słowem w miejscu i tracą powoli rynek. Najlepszy moment na sprzedaż, może też fajnie by było zatrzymać złotą akcję.
Rzeczywiście moim zdaniem sprzedać wszystko wespół z kosztowną reformą finansów publicznych, która zagospodarowałaby pieniądze z prywatyzacji, co pozwoliłoby nam może w przeciągu 5 lat wejść na drogę Irlandii, zamknęłoby raz na zawsze populistów i spowodowałoby, że euro 2012 byłoby historycznym momentem, kiedyś przez historyków uznawanym za koniec okresu przemian pomiędzy gospodarką sterowaną, a rynkową.