Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Balcerowicz: RPP kieruje się ekonomią a nie wydarzeniami politycznymi

Balcerowicz: RPP kieruje się ekonomią a nie wydarzeniami politycznymi

Wyświetlaj:
TD / .* / 2005-09-29 08:14
po pierwsze są róźne szkoły ekonomii (nie mówię tutaj o budynkach a o kierunkach) po drugie bezrobocie zalezy od inflacji .. ale nie jest to az taka super oczywista zaleznosc .. odnosze do realnych wkaznikow http://www.money.pl/gospodarka/inflacjabezrobocie/ tak dla porownania po trzecie krytykowac jest latwo .. a poczytac trudno .. prosze ciekawego o wziecie sobie budzetu z poszczegolnych lat rzadzenia AWS/UW i przedstawienie konretnych faktow .. bo takie glupkowate krytykowanie to sobie mozna w buty wsadzicpo trzeci co zrobi gosc od polityki monetarnej jesli fiskalna nie idzie w parze .. nastepnym razem wiecej faktow .. mniej bezsensownej krytyki
Michał Wolski / .* / 2005-09-29 20:56
Po pierwsze, w miarę rozgarnięci ludzie wiedzą, że odpowiedź zamieszcza się przy pomocy linku "odpowiedz" a nie "dodaj nowy komentarz". Po drugie - proszę podać przykład gospodarki w jakimkolwiek czasie w jakimkolwiek kraju, gdzie walka inflacją pełzającą (lub nawet kroczącą) przyniosła spadek bezrobocia. Trochę przeczytałem książek różnych szkół (ten dowcip o szkołach był rzeczywiście na poziomie, ale się uśmiałem...) i nie spotkałem się z poglądem, że inflacja i bezrobocie mogą być jednocześnie skutecznie zmniejszane. Proszę podać źródło tych rewelacji.Po trzecie wykresy - przeanalizowałem je i mówiąc szczerze nie spodziewałem się aż tak dokładnej korelacji - polecam kilka istotnych punktów - 10.2002 - ściąganie inflacji poniżej 1% przyniosło gwałtowny wzrost bezrobocia, do września 2003 inflacja rosła, bezrobocie spadało - bardzo podobna dynamika. Od września inflacja zaczęła delikatnie spadać, ale przy słabej kondycji naszej gospodarki przedsięwzięte kroki przez RPP (wzrost stóp) bezrobocie zaczęło gwałtownie rosnąć. W styczniu 2004 inflacja z wolna zaczęła rosnąć, bezrobocie zatrzymało się. W kolejnych miesiącach inflacja zaczęła rosnąć z coraz większą dynamiką rosnąć, a bezrobocie z coraz większą dynamiką spadać - i taką zależność widać jak na dłoni do chwili obecnej.Czy zwolennicy Leszka Balcerowicza nie potrafią nawet odczytywać wykresów??? Czy RPP tego nie potrafi??? A może wcale nie zależy jej na zmniejszaniu bezrobocia i na ewidentnych korzyściach z niskiego bezrobocia? Żenada całkowita. Dalszą część tej "konstruktywnej" wypowiedzi pozostawię bez komentarza, ponieważ ludzie którzy podpisują się pod takimi stwierdzeniami mają nie tylko kłopoty z odczytywaniem wykresów, ale również uważają, że budżet jest jakimś wskaźnikiem kondycji gospodarczej ;)P.S. Pozytywnym akcentem jest nie fałszowanie (póki co) wskaźników gospodarczych na Money.pl ;)
ciekawy / .* / 2005-09-29 08:10
czy ktoś wie co analizauje RPP i Ci wielcy specjaliści, przecież wskaźniki daje GUS, jaką wiedzę tajemną ma Rada i Ci mędrkowie, czego nie mają inni, że Rada musi coś ustalać - moim zdaniem należy ją zlikwidować jako kolejną niepotrzebną agenturę. Chyba że ktoś mi odpowie na czym polega praca RPP poza konferencjami i naradami, co oni mogą analizować tajnego?...
spostrzegawczy / .* / 2005-09-28 21:40
Balcerowicz za rządów AWS/UW miał okazję zarówno obniżyć podatki jak i zreformować finanse - tak zreformował, że pod koniec swoich rządów powstała nie wiadomo skąd dziura budżetowa w wysokości 40 mld PLN, którą kosztem emerytów, bezrobotnych i innych słabych grup społecznych "lewicowe" SLD trochę załatało. Jak pokazuje życie, publicznie dogadywać z pozycji prezesa NBP to każdy głupek potrafi...
Ekonomista / .* / 2005-09-28 21:34
Balcerowicz, gdzieś ty się ekonomii uczył??? Mnie uczono, że inflacja albo bezrobocie - nie da się polepszać obydwu parametrów. Taką mamy gospodarkę jak i fachowców

Najnowsze wpisy