Może i BPH stawia na kredyty , ale osobiście byłam świadkiem , gdy przyszła osoba dowiedzieć się o to , czy przyznano jej kredyt . I co? Pani powiedziała , że to dopiero 2 tygodnie od złożenia wniosku , a one są zawalone pracą . Muszę dodać , że w tym czasie jedynymi klientami byłyśmy tylko my - ja stałam przy okienku kasowym. Zresztą w tym banku w moim mieście nigdy nie ma klientów . Sama zrezygnowałam z konta po pewnym incydencie . Na pewno są też zadowoleni klienci BPH , ale ja do nich nie należę.