Witam
Nie wiedziałem gdzie się zgłosić dlatego z desperacji, postanowiłem napisać tutaj ten temat.
Jestem młodym 27 letnim człowiekiem, od roku posiadam rodzinę wspaniałą żonę oraz cudownego syna ( w grudniu skończy 7 miesięcy ). Od czasu kiedy pojawili się w moim życiu uległo ono całkowitej zmianie, wydoroślałem, stałem się bardziej odpowiedzialny.
Mieszkam na Śląsku, tutaj przeprowadziłem się z wielkopolski, żeby móc być z jedyną kobietą, którą kocham. Zbliżają się święta, chcieliśmy z żoną jechać do moich rodziców, postanowiliśmy wziąć kredyt na samochód ( Marzył mi się Fiat Punto ,3-4 letni z gazem koszt około 15 tyś , później juz Fiat Siena z 1998 roku z instalacją gazową za 8000 zł ) , aby nie torturować małego Jasia 8 godzinami podróży autobusem ( tyle jedzie bezpośredni autobus z Pszczyny do Turku ).
W chwili obecnej oboje z żoną wynajmujemy mieszkanie, w którym nie ma ogrzewania, mieszkanie wynajmujemy od znajomego, który jak wielu Polaków wyjechał. Koszt jest znikomy, właściwie czynsz. Ponieważ jest zima, chcieliśmy tez wziąć kredyt na to ogrzewanie. ( około 10 tyś )
Ponieważ posiadam już jeden kredyt ( do spłacenia zostało około 9 tyś zl miesięczna rata 310 zł ) oraz raty za komputer ( zostało 6 rat miesięczna rata 230 zł ).
Ponieważ doszliśmy do wniosku, że łatwiej było by wziąć jeden duży kredyt, aby spłacic wszystkie zobowiązania, zakupić, wybudować to na czym nam najbardziej zależy zacząłem załatwiac formalności. W WKU w Turku, wywałczyłem przeniesienie do rezerwy, w Firmie w której pracuje ( druga pod względem wielkosci firma telekomunikacujna w Polsce ) postarałem się o umowę o pracę na czas nieokreślony .
Mając komplet dokumentów z podniesioną głową ruszyłem ku przygodzie z Bankami.
Jakie jest moje rozczarowanie.
Oczywiście nie otrzymalem kredytu ( chociaż zdolność kredytową posiadam - aha chciałem wziąć 30 tyś PLN kredytu na 5-8 lat )
Okazuje się, że nasz Polski ( a może nie tylko nasz ? ) system bankowy jest bezduszny, osoby będące naprawde w potrzebie, będące w stanie wywiązywać sie z zobowiązań ktore podpisza nie maja szans na pomoc.
W gestii wyjasnien - nie jestem taki swiety - w mlodosci , gdy nie mialem jeszcze rodziny moja historia kredytowa nie byla czysta jak lza, Mialem zaleglosci w splatach kredytu ciagnie sie za mna jedna sprawa zwiazana z telefonem w sieci Plus, itp itd. Ba nawet na poczatku tego roku gdy juz bylem z moja zona i oczekiwalismy na dziecko zdazylo sie dwa razy opoznienie w splace zaciagnietego kredytu. Ale pracowalem wtedy na umowe zlecenie, zarabiajac 1400 zl miesiecznie , i naprawde zdazaly sie sytuacje o ktorych wolalbym juz zapmniec, w ktorych musialem wybierac, albo zjem albo zaplace rate.
Te czasy minely, umowa zlecenie zmienila sie w umowe o prace, miesieczne dochody wzrosly o okolo 1000 zl.
Niestety , nikt nie jest w stanie uwierzyc w moja zmiane, w dojrzalosc, nikt nie jest w stanie mi zaufac. Wlasnie dzieki temu, bede w tej zimie mieszkal w nieogrzewanym mieszakniu, nie pojade na swieta do moich rodzicow, dziadkowie nei zobacza wnuka, itd itp.
System bankowy jest bezduszny, w kazdym z bankow dostawalem opinie negatywna, bez podania powodu takiej decyzji.
Sprobowalem takze zaciagnac kredyt na 20 tys . niestety nie udalo sie.
Prosze Panstwa o pomoc, jezeli ktorakolwiek z osob tutaj zagladajacych jest w stanie pozyczyc mi na zasadach takich samych jak bank ( spisanie umowy cywilno prawnej z odsetkami itp itd ) bede bardzo wdzieczny.
Jezeli posty te czytaja rowniez pracownicy banku, ktorzy nei musza sztywno trzymac sie procedur, i potrafia zaufac ojcu , i rodzinie, potrafia pomoc w starcie mlodym ludziom zwracam sie z prosba o kontakt: lastek@wp.pl
Z gory dziekuje.
Pozdrawiam
I przepraszam za ...