Najlepsi są analitycy i firmy ratingowe co jak trafią zbierają śmietankę, a jak hybią to tłumaczą się "zmianą warunków gospodarczo-rynkowych". Wróżbici, ech...

Wyłażą skutki eurosocjalizmu. Zasiłeczki dla meneli i obiboków, pensyjki dla urzędasów, wszędobylska pomoc społeczna dla nieudaczników, leni i cwaniaków.. Żadna gospodarka tego nie jest w stanie udźwignąć.

Wszystko się zgadza ale trzeba najpierw znaleźć takie banki, które zechcą zarobić za 1 dolara 75 a może i 60 centów, czyli ponieść olbrzymią stratę. Takich ochotników nie łatwo znaleźć. Jeżeli obecnie odbywają się ciche rozmowy na temat wyznaczenia tych prywatnych banków to znaczy, że za tym stoją rządy Francji i Niemiec, które będą po cichu dofinansowywać z kieszeni ich podatników. Pani Kurek opuściła bardzo ważny fragment mówiący o ubezpieczeniu na wypadek niewypłacalności francuskich i niemieckich banków, które są z kolei gwarantowane przez amerykańskie instytucje finansowe. Jeżeli coś by tak nie wyszło jak trzeba to za wszystko płaciliby Amerykanie. Innymi słowy wszystko zależy od Amerykanów, którzy decydują kto kwalifikuje się do otrzymania zapomogi a kto nie. Ponieważ Amerykanie nie widzą możliwości wyjścia Grecji z kryzysu wię aby Grecja dostała następną dawkę funduszy, którą niewątpliwie straci błyskawicznie, muszą się odbyć ciche rozmowy pomiędzy Amerykanami a Francuzami oraz Niemcami na temat usunięcia zobowiazań finansowych wobec ich bankow na wypadek niewyplacalności. Tak czy inaczej inwestorzy niemieccy dostaną straszliwie po tyłku. Dla Greków pozostaje wyłącznie jedna opcja. Powrót do ich własnej waluty co mogą uczcić sobie przepijając słodkim winem w knajpie.

moje zdanie o Grecji http://zapiskihuzara.blogspot.com/search/label/Lepsza%20Polska.

ble ble ble USA boi sie o dolara, ktory jest bawelna be pokrycia a rosnie rola i znaczenie EURO co nawet podkreslily Chiny i Arabowie. amerykanskie agencje ratingowe graja pod dolara i nic dziwnego bronia swego.
stworzenie europejskiej agencji bedzie bardziej wiarygodne i miarodajne.

ponadto Lehman to byl pretekst do kryzysu, kropelka ktora przelala sie i dala nam mocno w kosc. taki punkt odniesienia, nosny medialnie.

,,Redyk – jest to uroczyste wyjście owiec na pastwiska na górskich halach, trwający od wiosny do jesieni. Wiosną owce są wypędzane na pastwiska (redyk wiosenny), a jesienią zaganiane do zagród (redyk jesienny). Redyk jesienny zwany jest gwarowo uosod, co wywodzi się od uozchod tj. rozchód, rozejście się owiec do poszczególnych gospodarstw.,,Wikipedia.

A "Unia Europejska będzie się teraz zastanawiać, co zrobić..." - niech się nie zastanawia tylko jak najszybciej rozleci, bo do niczego nikomu nie jest potrzebna.

czyżby to te same agencje co wyceniały amerykańskie kredyty hipoteczne jako super inwestycje? śmiechu warte - banda idiotów opłacana przez emitentów długo, która napisze wszystko co tylko komuś potrzeba....

i nie zmieni tego nikt.
Katastrofa nad rynkami wisi!

Czy to sie zacznie w tym roku czy dopiero w przyszlym to:
bedzie bolalo, oj bedzie bolalo!

Czy nie czas uznać już działalność agencji rating'owych za przestępczą i wrócić do używania własnego mózgu do oceny sytuacji ?