NiestetyPamiętam
/ 213.241.123.* / 2015-09-01 15:56
Sugeruje, żeby CI, którzy nie pracowali w Atl poczytali jak szanowny Prezes tratował swoich pracowników. W Atl pracował się za miskę ryżu!! I całe szczęście, że zbankrutował!!
To ja wykorzystywano tam pracowników już od co najmniej 2007r woła o pomstę do nieba!
Firma miała zaległości w wypłacaniu pensji w 2009r, kiedy tam pracowałam. Morawski nie przyjmował do wiadomości, że kolekcje sa coraz mniej atrakcyjne sprzedażowo, gdyż łączyło go nie-tak-platoniczne uczucie z główna projektantką. Twierdził, że tworzy produkt na miarę Intimissimi czy tez Triupmha. większość menedżerskich stanowisk obsadzona była kuzynkami i kuzynami, którzy o biznesie, zarządzaniu nie mieli pojęcia. To już nie był rok 1993, kiedy sprzedawało się wszystko. Firma próbowała zatrudniać menadżerów wysokiej klasy - co z tego - skoro chodziło tylko o wykorzystanie ich knowhow przez 6 miesięcy; potem wszyscy z hukiem i w niejasnych okolicznościach byli zwalniani. To nie fiskus go pogrążył tyko beznadziejny produkt i złe decyzje!
To jest KARMA.