Forum Forum prawneBankowe

Barclays Bank w UK - ukradli wypłate i jeszcze kłamią.

Barclays Bank w UK - ukradli wypłate i jeszcze kłamią.

serek5555 / 2010-03-18 16:41
Witam!

30-10-2008 roku, mój pracodawca wysłał na moje zlikwidowane juz wtedy konto, pieniadze jako wynagrodzenie za ostatni tydzień pracy. Pomyłka nastąpiła z winy pracodawcy, mimo iż pozostawilem dane konta kolegi, aby wynagrodzenie było przelane właśnie na jego konto.
Minął już ponad rok czasu, a moje pieniądze nie zostały zwrócone do mojego pracodawcy i po wielu pismach do banku, brak od nich już odzewu i za nic nie mogę ich odzyskać.

W jedynym piśmie jaki dostałem 3 miesiące po dacie przelewu wynagrodzenia, doradca klienta Barclays'a, napisał kłamstwo i nie prawdziwe informacje, że mój kolega otrzymał na jego konto moje pieniądze. Ciekawe tylko od kogo, skoro mój pracodawca wraz z głównym księgowym, wysłali mi na piśmie z własnymi podpisami potwierdzenie, że żadne pieniądze na konto mojego kolegi z firmy nie zostały przelane, tylko na moje zlikwidowane.

Barclay's przysłał mi natomiast pismo mówiące co innego, że właśnie moje pieniądze przelał mi pracodawca na konto kolegi.

Na co miesięcznym wyciągu bankowym mojego kolegi, żadne moje pieniądze nie sa zaksięgowane i ujawnione. Wytłumaczenie tego faktu brzmi - niby jak miały być zaksięgowane, skoro pracodawca ich tam nie przelał.

Zebrałem dowody na piśmie od pracodawcy i banku, przekazałem skargę do Angielskiej Komisji Nadzoru Finansowego i otrzymałem odpowiedź, że bank nie może znaleść nic na temat tych pieniędzy i zgodnie z przepisami banku, zostały one pewnie zwrócone do pracodawcy.
Podkreśliłem Komisji, że Bank wysłał mi pismo z potwierdzeniem, że pieniądze zostały wysłane na konto mojego kolegi i na co miesięcznym wyciągu bankowym kolegi, brak jest tej kwoty.
Komisja co widzę, nie widzi w tym nic dziwnego i na to nie raguje, że bank potwierdza na piśmie, iż pieniądze są na konto kolegi wpłacone i tak naprawde nigdy na to konto nie dotarły (dowód - wyciąg bankowy).

Odnoszę wrażenie, jakby zniknięcie pieniędzy, nie było przez Komisje uznawane za przestępstwo :(.

Poradźcie proszę co byście zrobili na moim miejscu, bo ja już przestaje wierzyć w sprawiedliwość w UK ?.
Wyświetlaj:
CC / 77.91.24.* / 2010-03-20 12:17
Udaj się do prawnika z Polski działającego w UK. O jednym trąbili w telewizji, że jest Polakiem i pomaga rodakom.
AgnusUK / 90.194.94.* / 2013-04-05 18:33
Śmieszą mnie takie porady "idź do prawnika czy adwokata".I co? Nie dość że zostałeś okradziony to jeszcze zapłać za to. Ja zostałem okradziony w UK i też mi radzili żeby się udać do adwokata. Za samo przygotowanie dokumentów "zaśpiewał" 400 funtów.Żenada, na chłopski rozum i logikę to złodziej powinien mieć adwokata a nie poszkodowany. Ukradziono mi wtedy wszystko, dosłownie, nawet dokumenty a zostałem tylko w tym co miałem na sobie. No ale dobra temat dotyczy banku. Otóż jakiś czas temu pewna osoba robiła mi przelew online ze swojego konta w Barclays i pomyliła jedną cyferkę, nie w numerze konta tylko w sort code, reszta była wpisana prawidłowo. Przelewu oczywiście nie dostałem a po wielu wizytach w banku i wyjaśnianiu przysłali pismo że zostały użyte nieprawdziwe informacje i pieniędzy nie oddadzą i żeby szukać porad u adwokata. Nie rozumiem tylko jednego. Robiąc przelew wpisuje się kody wygenerowane przez kalkulator wcześniej podając odpowiednie dane więc dlaczego system przepuścił to. Numer konta, nazwisko czy bank, wszystko się zgadza a pieniędzy nie ma. Osobiście znam kilka osób na których ten bank zrobił "wałek" a później się wypiął. Dla mnie Barclays to złodziej, nic więcej i nie radzę tam zakładać konta. Miałem u nich kilka lat temu konto, zamknęli mi bez podania żadnej przyczyny. Pocieszające w tym było jedynie to że przed faktem zdążyłem wypłacić pieniądze/ Ludzie omijajcie Barclays z daleka, to zorganizowana grupa przestępcza!!!!!!!

Najnowsze wpisy