Pamiętaj, że zasady proponowane przez KNF to tylko zalecenia, które banki mogą uznać albo i nie...

Poza tym powinno nam zależeć na tym, aby złoty był mocny. Po co nam słaba waluta? Po to żebyśmy nadal byli krajem trzeciego świata z tanią siłą roboczą dla państw zachodnich?

Obecnie na wyjazdy zarobkowe decydują się w większości osoby, które mają już pracę, ale pensja jest dla nich za niska, więc kwestia wzrostu bezrobocia do mnie nie trafia. Poza tym trzeba się przyjrzeć kto wyjeżdża z kraju - inżynierzy, którzy wiedzą, że oprócz pracy na kasie w hipermarkecie albo roboty na budowie za minimalne wynagrodzenie nic lepszego nie dostaną. Trzeba się zastanowić czy takich ludzi się chcemy pozbywać - po to tylko, żeby statystyka bezrobocia była mniejsza.

Najczęstszym argumentem, którym ludzie uzasadniają słabego złotego, jest opłacalność eksportu. Tylko że eksport można zwiększać również poprzez inwestycje i innowacje, a nie tylko poprzez robienie z nas drugich Chin - z których opłaca się sprowadzać tylko dlatego, że tanio. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie: czy naszym celem jest godne życie na wysokim poziomie, czy może życie jako tania siła robocza dla zagranicznych koncernów? Bo może komuś odpowiada chiński styl życia.

Może zacznie a może i nie zacznie...

Re. arch. Skąd u ciebie tyle miłości do bliżnego. Tak, to jest napewno polski katolik i gorący sympatyk sekty zwanej pislamem.
Człowieku opamiętaj się, bo z tej miłości pęknie ci twoja wypełniona na maxa żółć.