Dlaczego ostatnio mimo dobrych nastrojów na rynkach światowych i przy problemach Chin Polska zostaje w tyle. Ostatnie tygodnie wyhamowały kapitał zagraniczny, jest sansa, że wróci. Na OFE nie liczę bo były 3 duze prywatyzacje (wysprzedaż ostatnich spółek) i eureko, a SP chciałby jeszcze wydrenowac rynek. Normalne rajdy były widoczne na WIG. Kapitał spółkom małym jest potrzebny, ale do zwiększenia produkcji potrzebny jest rynek zbytu UE przyhamowany kłopotami bakructw państw UE i bezrobociem. Polski rynek jest drenowany podwyzkami Vat, wzrostem cen żywności, bezrobociem, problemami z ZUS, rozrostem biurokracji, osłabieniem stabilności państwa. Nie ma komu przyhamować rajdu w przepaść. W 1920r było gorzej, ale był entuzjazm i była szanowana praca ludzka. Wszędzie człowiek jest okradany przez systemowych (grunt) i pospolitych złodziei (dres z kapturem) własności. Na giełdzie trudno jest ochronić kapitał, ale trzeba spróbować zwiększyć kapitał i nie dać sie ograć kapitałowi zagranicznemu. : ))