Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Belka: Gospodarka ma zdrowe podstawy do wzrostu

Belka: Gospodarka ma zdrowe podstawy do wzrostu

George / .* / 2004-04-07 08:18
George / .* / 2004-04-07 08:18
Stwierdzenie prof. Belki, że mamy zdrowe podstawy do wysokiego wzrostu gospodarczego wynika zapewne z jego urzędowego optymizmu, a nie ze szczegółowej analizy stanu gopodarki. Zresztą od kandydata na premiera takiego właśnie optymizmu się oczekuje. Przyglądając się jednak zagadnieniu bliżej, nietrudno zauważyć zbierające się czarne chmury, burzące trochę sielankowy obraz malowany przez profesora. Wzrost gospodarczy jest w dużej mierze oparty na silnym eksporcie, który z kolei generowany jest przez słabość złotówki w stosunku do EUR jak i USD. Ma to korzystny wpływ na przedsiębiorstwa eksportujące, jest jednak zdecydowanie niekorzystne dla budżetu i ogółu konsumentów. Osłabianie złotówki podnosi nominalnie wysokość deficytu budżetowego, co z kolei wymusza na rządzie konieczność podjęcia stosownych kroków, szczególnie drastycznych w sytuacji, gdy zbliżyliśmy się do maksymalnej konstytucyjnej granicy 60%. Plan Hasunera wykazał, na czym te zaradcze kroki polegają i będą polegać - przede wszystkim na zwiększaniu dochodów budżetu poprzez wzrost obciążeń podatkowych i parapodatkowych. Jest to oczywiście znacznie łatwiejsze niż redukcja rozdętych kosztów funkcjonowanie państwa i - co nie mniej ważne - zgodne z ogólną wizją państwa jak omnipotentnego suwerena, w którym obywatel ma tylko obowiązki. Żeby nie być gołosłownym wystarczy wspomnieć koncepcje podwyższenia składek na ubezpieczenie społeczne przedsiębiorców, ograniczenia w odliczaniu VAT przy zakupie samochodów na cele prowadzonej działalności gospodarczej, itd itp. Dalszy drenaż kieszeni podatników musi negatywanie odbić się na poziomie konsumpcji i dusić popyt wewnętrzny, który dla ogólnego rozwoju gospodarczego jest tak samo ważny jak eksport, jeśli nie ważniejszy. Profesor Belka nawet przez moment nie zająknął się na temat konieczności rzeczywistej reorganizacji państwa, odejścia od socjalistycznych pryncypiów, postawienia na prywatną inicjatywę obywatela, redukcji niesłychanie wsyokich kosztów działania państwa etc. Dlatego do profesora mam stosunek taki, jak do jego poprzedników, za grosz im nie ufam.

Najnowsze wpisy