Bezrobocie wśród młodych. Jak pokolenie Y radzi sobie na rynku pracy?
Money.pl
/ 2015-10-25 10:00
redachtory
/ 178.36.109.* / 2016-08-14 14:40
Okazuje się, że dla przedstawicieli pokolenia Y, wysokość zarobków i problem darmowej pracy, nie jest aż tak istotny - ha HA HA HAH HAAAAAAAAAA
- redachtor co to pisał niech robi za miche ryzu , i za miche ryzu utrzyma dom rodzine i sie "tfórczuo" rozwija .
Jola 2
/ 176.103.40.* / 2016-01-20 13:25
Tą analizę z którą się całkowicie zgadzam prześlijcie tym durnym "ekspertom" od wcześniejszych emerytur (przywrócenia wieku emerytalnego) - nic dodać ująć.
erwrrwr
/ 83.12.121.* / 2016-01-20 12:40
moja firma z miejsca mogłaby zatrudnić 8 absolwentów. Jednak tego nie zrobi bo te 8 etatów blokują babcie emerytki biorące i pensję i pobory.
stracone_pokolenie
/ 217.109.123.* / 2015-12-15 11:28
Tak, mam zachcianki. Chcę mieć dach nad głową, nie kąt u rodziców. Chcę mieć co do gara włożyć, nie tylko ryż. Chcę mieć pracę, nie kolejny darmowy staż. Widać za dużo bym chciała jak na polskie warunki... Na samodzielne życie zasługuje się dopiero po kilkunastu latach pracy.
Ekspert Praca.pl
/ 90.156.18.* / 2015-11-11 21:27
Pierwsze kroki w zawodzie dla młodych bywają trudne, warto więc liczyć na wsparcie znajomych! gdy znajdziesz ofertę, która idealnie nadaje się dla Twojego znajomego, po prostu poleć go, klikając na czerwoną strzałkę i wpisując jego adres e-mail! W zamian możesz dostać 1000 zł - sprawdź jakie to proste na http://praca.pl/rekomendacje.html
ZK590
/ 37.128.101.* / 2015-10-29 18:35
Czy ministerstwo szkolnictwa ma wiedzę na co komu potrzebni są ludzie po Zdrowiu Publicznym ?
piotruśpit
/ 83.144.68.* / 2015-10-26 15:32
Mój pracodawca omija szerokim łukiem młodych z wyższym wykształceniem ( to znaczy z papierkiem, ale bez wykształcenia ) . Fizycznych i owszem, jak najbardziej zatrudnia każdego, ale na stanowiska kierownicze poszukuje się ludzi co kończyli po pierwsze studia wyłącznie stacjonarne - gdzie promocja z roku na rok nie zależy od opłacania czesnego - a po drugie sprzed ery matur bez matmy i w formie testów - a najlepiej z roczników, które jeszcze zdawały egzaminy wstępne na uczelnie.
Karol595
/ 195.189.88.* / 2015-11-07 18:05
Po pierwsze mądralo na studiach zaocznych wcale nie jest tak łatwo, a nawet mogę powiedzieć że trudniej bo nie dość że człowiek musi się uczyć to jeszcze pracować. Po drugie stacjonarni mają wszystko w miarę ładnie rozłożone czyli zaliczenia, na studiach zaocznych jest kumulacja czyli np w moim wypadku 8 zaliczeń z semestru lub roku przez 3 dni. Pomijając ,,wejściówki kontrolne'' na laborki i tym podobne zaliczenia w semestrze. A promocja nie zależy od czesnego , łatwiej mają studenci stacjonarni od studentów zaocznych.
TomKs1
/ 159.245.16.* / 2015-10-26 10:11
Młodzi ludzie muszą zrozumieć, że nie posiadając doświadczenia są mniej warci dla pracodawcy. Po prostu. Można się oburzać i wyliczać, że za 1600 brutto nie da się utrzymać w W-wie, ale... kogo to obchodzi? Prawo grawitacji też Wam się nie podoba?
Niestety, pierwsze dwa-trzy lata pracy trzeba potraktować jak przedłużenie nauki. Pewnie, że nie każdego na to stać, ale przecież na studia też. Dopiero zdobywszy doświadczenie i dowiódłszy swojej wartości dla pracodawcy (jesteś towarem, zrozum to) można zacząć stawiać warunki.
Jak jesteś dobry, nikt nawet nie odważy się zaproponować Ci umowy "śmieciowej". Głupi i leniwy wyleci nawet ze stałej umowy. I tak musi być.
The V
/ 80.48.147.* / 2016-01-14 10:05
G**** prawda to pracodawca decyduje jaką umowę daje nie pracownik. A jak jesteś dobry masz duże doświadczenie na prędzej dostaniesz propozycje umowy jeżeli założysz jednoosobową działalność bo im większe doświadczenie tym więcej trzeba Ci płacić.
Adam 68
/ 193.150.2.* / 2015-10-26 06:45
Młodzi są wątpliwie wykształceni za to niezmiernie głupi. To bolesna ocena, ale oparta na ponad 10 latach rekrutacji.
Goń się szachcicu
/ 88.199.162.* / 2015-10-26 08:45
Na sukcesy we własnym biznesie w Anglii za głupi nie są ale na to żeby kopać rowy za 5 zł/godz. u Adama 68 absolwenci wyższych uczelni mają za niskie wykształcenie.
Holeder
/ 5.226.73.* / 2015-10-25 23:01
Młodzi Polacy na rynku pracy radzą sobie doskonale....maja na życie opłaty na wakacje i inne przyjemności ...szkoda tylko ,ze pracując w Holandii ,Niemczech, Anglii,Norwegii i innych...
maliniak
/ 188.0.32.* / 2015-10-25 21:19
aby wygonić młodych z kraju, starym trzeba było podwyższyć wiek emerytalny do 67.to był jedyny cel aby ci co zajmują wysokie stanowiska mogli tam siedzieć jako doradcy do 90 nic nie robiąc i trzepać kasę
Mr.
/ 84.194.250.* / 2015-10-25 20:53
Faktycznie,ten kto szuka pierwszej pracy zawsze slyszy to samo(w moim przypadku) ¨a jakie ma pan doswiadczenie¨ zadne, tuz po szkole jakie ja moge miec doswiadczenie.Jednak w koncu znalazlem firme , na rozmowie z szefem oczywiscie pytanie jakie ma pan ma doswiadczenie ja zadne ale podpisal ze mna umowe na 1 miesiac puzniej na 3 a po trzech na stale. Nie mozna sie poddawac gdy przychodzi niepowodzenie to tylko wzmacnia chart ducha
Merek
/ 31.2.58.* / 2015-10-26 08:32
A czy Pan zdaje sobie sprawę, że nie potrafi Pan pisać poprawnie w jęz. polskim ? Brak polskich znaków, błędy ortograficzne, praktyczny brak interpunkcji, etc. Przecież do tej podstawowej umiejętności nie trzeba mieć doświadczenia zawodowego ? Poza tym zgadzam się z Panem.
hymm
/ 46.112.88.* / 2015-10-25 21:04
ale wszystko ma swoje granice, tez sie nie poddaej..., ale swiadomosc tego, ze podpisuje juz chyba 19 umowe zlecenie na przemian z umowa o dzielo co miesiac z rzedu w agencji troche doluje, w tym przez 13 miesiecy dla 1 firmy a nawet jak zniosa smieciowki... nedziemy podpisywac co miesiac umowe o prace, co juz mi mowil moj znajomy pracujac w fabryce i w tkorej dziala taka polityka
milka34
/ 46.112.88.* / 2015-10-25 20:40
Przygnebia mnie rzeczywistosc ze ludzie w Anglii na tasmie zarobia wiecej niz nie jedna dobrze postawiona osoba w naszym kraju
Kiedy rzadzacy zajma sie nami zamiast tylko klocic sie miedzy soba pis powie cos na po i odwrotnie, ten na tego i w kolko... nie dobrze mi juz. od kilku lat nie ogladam juz wiadomosci w tv ktore glownie zajmuja sie tymi w garniakach i czarnych merasiach, wole usiasc z gazeta i poczytac o ludzkich sprawach
co 4 lata puste obietnice, zmeiniamy partie raz ta, raz ta.. i zamiast wybrac lepiej.. probujemy wybrac mniejsze zlo. beznadzieja.
krakulason
/ 89.64.21.* / 2015-10-25 20:33
zaczna od 1900 a skoncza na 2200 . idioci
Marlena392
/ 109.199.66.* / 2015-10-25 18:03
Należę właśnie do opisanego pokolenia Y - rocznik 1993. Studiuję dziennie, Na drugim roku studiów pracowałam w sklepie, jedna z polskich sieciówek za niecałe 6 zl netto, co dawało mi miesięczne zarobki około 300 zł. To kpina!
Obecnie pracuję u prywatnego przedsiębiorcy wyrabiając 3/4 etatu, oczywiście na umowie śmieciowej. Dopóki jestem na studiach mogę tak pracować, zdobywam doświadczenie, jednak nie w kierunku studiów. Mimo to uważam, że rynek pracy nie przyjmie mnie z otwartymi ramionami ani jako licencjata ani magistra z doświadczeniem, bo w mojej okolicy pracę zdobywa się po znajomości....
To są warunki dla młodych ludzi - nawet tych, którzy chcą pracować i posiadają jakieś doświadczenie!
wafelgrzegorz
/ 77.65.91.* / 2017-07-01 21:21
Ale jak polecisz poznać kandydata na męża, to się pewnie nieźle zrewanżujesz, stawiając wysoką poprzeczkę co do jego zarobków, co?