w d.... towarzyszu. Miałeś jakąś nadzieję, no to prysły zmysły

a teraz wy towarzysze wyjecie z bólu. Musisz przyznać, że żaden cios w szczękę nie zastąpi tego zrywu społecznego z którym mamy doczynienia. Jak spotkasz jakiegoś pijarowca z otoczenia partii miłości, to potraktuj go zdrowym kopniakiem. Należy się towarzyszu za świetną robotę propagandową na rzecz ujadających

Poczytaj Konstytucję RP to nie będziesz zadawał takich pytań. Wybory muszą odbyć się najpóźniej w 60 dniu od DATY ICH OGŁOSZENIA ergo wcześniejsze ogłoszenie to wcześniejszy termin wyborów. Co wiecej - najpóźniej na 45 dni przed wyborami kandydaci muszą dostarczyć PKW listy z podpisami poparcia ( min.100 tys) Jeśli umiesz liczyć to łatwo sprawdzisz że ci którzy nie spodziewali się wcześniejszego terminu wyborów prezydenckich mają ledwie 2 tygodnie na zebranie podpisów. Jeżeli w tym czasie mają jeszcze żegnać zmarłych to naprawdę ewentualny pośpiech Marszałka może działać na korzyść kandydata obozu rządzącego , który pod Smoleńskiem poniósł relatywnie najmniejsze straty personalne. Reasumując : pośpiech Komorowskiego jest tylko w interesie Komorowskiego.