Syn załapał się na karną sprawę przed SR w Drawsku Pomorskim (6kwietnia rozprawa - sędzia Rehlis)za przywłaszczenie sobie pieniędzy Pani Myć Jolanty z Czaplinka.
Prokuratura na podstawie działań Policji w Czaplinku i Pani Myć Jolanty jako pokrzywdzonej
ustalili, iż zawodowy szeregowy WP otrzymał na swoje konto nie pobory, ale obce pieniądze Elżbiety Meller od Allianz Życie Polska SA.
Pani Myć do tej pory nie wykazała, iż jest uprawniona do załatwienia odwrócenia operacji bankowej & poza działaniem banków ale przy pomocy i zastraszania Policji w Czaplinku oraz Prokuratury w Drawsku Pomorskim, obecnie w sądzie usiłują zmusić do zwrotu owych pieniędzy kwoty 1.800zł.
Allianz Życie w Warszawie już ustaliło, iż Jakub nie jest nic dłużny Towarzystwu Ubezp., a Jolanta Myć nie jest ich pracownikiem ani agentem wg Centralnego Rejestru TU od 2011r do obecnie (przelew wykonano 03.03.11r.).
Czy Jakub zostanie uniewinniony od zarzucanego mu czynu, jak Sąd postąpi, czy weźmie pod uwagę orzecznictwo SN w tych kwestiach?, czy stwierdzi iż nie był obowiązany, a nawet nie mógł załatwiać tej sprawy z Panią Myć? Czy Pani Myć nie ma w tym sprawie jakiegoś czarnego interesu wykorzystując TU Allianz, typu np. nielegalna działalność gospodarcza lub odświeżanie pieniędzy. Dlaczego Allianz nic nie wie o operacji? Może na to pytanie odpowiedź znajdzie Sąd.

wystarczy ze wyda te pieniadze np na wycieczke to mimo ze jest to bezpodstawne wzbogacenie to juz nikt tych pieniedzy od niego niewyegzekwuje!!!

ale podobno bank tez sie pomylil wiec jak moglo dojsc do operacji prosze sprawdzic czy ten pracownik banku nie klamie i nie chce tej sprawy :przewalic : myslac ze pani wplaci jeszcze raz

Witam. A jeżeli taki błędnie wykonany przelew trafił do obcej osoby to rozumiem ze związku z tym artykułem 405 Kodeksu cywilnego powinienem wzrócić. Hipotetycznie jeżeli osoba sie nie zgodzi na zwrot kwoty to bank samemu może pobrać z tego konta tą kwotę czy musi mieć zgodę właściciela rachunku? .

Pytam się ponieważ mam sytuacje odwrotna do opisanej (Dostałem wpływ na konto - myślałem iż to moja premia kwartalna , tym bardziej że miałem obiecane od Dyrektora- jednak nie wiedziałem w jakiej kwocie...okazuje się że kwotę mi tą cofnęli jako Nienależne świadczenie. Bez pytania, wytłumaczenia itp...). Dlatego mam pytanie czy : Bank może mi z prywatnego konta pobrać pieniądze, nawet korygując błąd bez mojej wiedzy ?.

Chciałbym sprostować iż sytuacja ta bardzo postawiła mnie w dramatycznej sytuacji bo uważając ten zastrzyk finansowy za moje, właśnie odeszłam z tego Banku jako pracownik:( . A teraz jestem bez pracy, a na domiar mam jeszcze zadłużenie... proszę o pomoc.

P.S - przepraszam za chaotyczność w pisaniu ale właśnie się zorientowałem i jestem roztrzęsiony tą sytuacją...

Jeżeli środki, które wpadły na nasze konto uzanliśmy jako nam należne (np. premia) i je wydaliśmy to nie jesteśmy zobowiązani do ich zwrotu i to przy art 405 kodeksu cywilnego. Bank nie może bez wiedzy posiadacza rachunku cofnąć takiej wpłaty, nawet pomyłkowej, chyba ze to był błąd techniczny wynikający z błędu systemu gdzie fizycznie żadne pieniądze nie były przelewane. Problem jest tylko z udowodnieniem, że faktycznie uznaliśmy tą wpłatę za nam należną. To wszystko tylko na drodze sądowej bo ciężko będzie o jakieś porozumienie w tej sprawie między stronami.

Kodeks cywilny swoje, a życie swoje.
Jeśli pomylimy numer konta, na które chceliśmy dokonać przelewu, to przy założeniu że mamy do czynienia z przyjaznym bankiem i tak będzie nam ciężko uzyskać dane osoby na której konto przelaliśmy pieniądze. Bank obowiązuje tajemnica bankowa, więc nie udzieli nam informacji o odbiorcy pomyłkowego przelewu, a proces można wytoczyć konkretnej osobie a nie numerowi konta

Nie odbywa się weryfikacja danych osobowych, i bardzo dobrze, bo w przelewach do mnie większość osób błędnie zapisuje nazwisko, przy transakcjach międzynarodowych są problemy z polskimi literami, ludzie mylą slash z backslashem, na różne sposoby zapisują ulicę, numer mieszkania, kod pocztowy. Weryfikowany jest tylko numer konta przy pomocy dwucyfrowej sumy kontrolnej. Teoretyczne prawdopodobieństwo, że losowo wygenerowana liczba może być numerem jakiegokolwiek konta wynosi 1%. W praktyce mniej, bo jest chyba 8 cyfr na numer oddziału banku - 100 mln kombinacji, a tyle oddziałów w Polsce nie ma. Suma kontrolna jest skonstruowana tak, żeby przy prostych błędach typu pomyłka w jednej cyfrze lub przestawienie nie zgadzała się. Tego typu błędy może wyłapać już komputer w momencie wpisywania zlecenia. Nie ma możliwości, żeby system zrealizował takie zlecenie.

No właśnie się nie odbywa.

Ten przypadek jest nie na temat bo nie dotyczy błędnego przelewu tylko celowego przekazu pieniędzy. A pracodawca wypłaconych pieniędzy związanych z umową o pracę, nie ma prawa żądać zwrotu. W przypadku umów zlecenie i umów o dzieło istnieje możliwość stwierdzenia nie wykonania pracy i tutaj już sprawa jest bardziej skomplikowana.