kilka tygodni temu wplynely na moje konto srodki, ktore zostaly przeze mnie wyplacone, pozniej okazalo sie ze kasjerka w banku pomylila sie i wplacila przez przypadek na moje konto pieniadze kogos innego, ja nie wiedzac o tym wyplacilam je, bo dodam ze na to konto wplywaja tylko alimenty od komornika i nie mam zwyczaju sprawdzac skad sa pieniadze, bo tylko on mi tam robi wplaty, zwrocono sie do mnie z prosba o zwrot kwoty, ja niestety nie mialam juz tych pieniedzy i nie jestem w stanie splacic jednorazowo takiej kwoty, otrzymalam pismo ze jezeli nie wplace srodkow w ciagu 7 dni to sprawa zostanie skierowana na droge sadowa, teraz komornik wplacil mi nalezne mi alimenty, ktore sa jedym zrodlem dochodu dla mnie i trojki moich dzieci, bank zablokowal mi dostep do tych pieniedzy sam z siebie, tzn. bez zadnego pisma z sadu lub od komornika, moje pytanie to czy moze tak zrobic? przeciez z tego co mi wiadomo nie mozna kogos pozostawic bez srodkow do zycia, a alimentow nie moze zabrac mi nawet komornik, prawda?