Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Bony oświatowe od 2009 roku?

Bony oświatowe od 2009 roku?

Money.pl / 2007-11-20 08:53
Komentarze do wiadomości: Bony oświatowe od 2009 roku?.
Wyświetlaj:
real60 / 81.219.244.* / 2007-11-22 22:03

Tak więc to nie samorządowcy, jak jest teraz, ale rodzice zdecydują, która szkoła będzie się rozwijać, a która upadnie.


Bardzo mądry kierunek reform szkolnictwa.
Nareszcie. Oby tylko niezadowoleni nauczyciele ze słabych szkół, w trosce o swój prywatny interes, nie blokowali takich słusznych inicjatyw.
jabara / 78.88.201.* / 2007-11-21 10:29
Totalna bzdura. System osłon jak zwykle zawiedzie i małe szkoły zostaną z ręką w nocniku. A co z mniejszymi szkołami - ale za to bardziej przyjaznymi uczniowi - w miastach. Upadną, a dzieci będą jeździć do molochów przemierzając miasta wzdłuż i wszerz.I gdy sie stanie jakieś nieszczęście, to wówczas podniesie się wielki rwetes, kto jest winny. Ale jak zwykle będzie już po wylanym mleku.
man13 / 2007-11-20 11:26 / Tysiącznik na forum
Dodatkowo wprowadzil bym mozliwosc selekcji uczniow przez szkoly na podstawie testow na inteligencje, tak jak ma to miejsce w przypadku angielskich "grammar school". Swietny pomysl na promocje mlodych, zdolnych i bardzo inteligentnych ludzi.
marek 19.53 / 83.24.32.* / 2007-11-21 01:54
No to mam pytania.
1. czy szkoła publiczna, podstawowa, może odmówić przyjęcia ucznia na podstawie testu?
2. czy selekcja jest zgodna z konstytucją ?
3. Co zrobić z dziećmi, których nikt przyjąć nie chce, przy istniejącym obowiązku szkolnym i konstytucyjnej równości startu.

Nic się nie zmieni póki istnieje fikcja "obowiązku nauki".
wczoraj / 2007-11-20 12:27 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
prymusi ciągną mniej zdolnych, a więc przy takiej izolacji nie byłoby tego pozytywnego efektu,
El Presidente / 212.244.73.* / 2007-11-20 12:53
Ale się obśmiałem...
El Presidente / 212.244.73.* / 2007-11-20 11:37
Może to jednak zbyt daleko idąca koncepcja, którą pierwszy lepszy protest przed TK odrzuci. Tym się para szkolnictwo prywatne, gdzie dowoli i według własnych kryteriów można sobie dobrać zespół uczniów. Ale na pewno do dzisiaj jest brak indywidualnego programu "wyłuskiwania" najlepszych i obejmowania ich poszerzonym, a przez to efektywniejszym programem nauczania.
piskorze / 2007-11-20 09:43
moi przedmówcy sami nie wiedzą co mowią. Jak ktoś nie jest w temacie i nie rozumie idei systemu szkolnictwa, to nie powienien się wypowiadać. Bony to jeden z lepszych sposobów na obniżenie poziomu kształcenia, podkreślam OBNIŻENIE!!!. Władza rodziców przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego.
Swoją drogą zastanawiam się jak to możliwe, że ludzie niekompetentni odpowiadają za edukację w Polsce.
El Presidente / 212.244.73.* / 2007-11-20 11:09

nie rozumie idei systemu szkolnictwa


znaczy wszystkim równo i byle jak?

Już co nieco wiem nt szkolnictwa zarówno publicznego, jak i społecznego. Zatem mam prawo wypowiadać się w tej kwestii. Nic lepiej nie kształtuje współodpowiedzialności za wykształcenie dzieci jak dobra współpraca rodzice-nauczyciele. Ale nie wszyscy mają tę świadomość i potrzebę po obu stronach. Będą szkoły, w których uczniowie będą traktowani po macoszemu i żaden przymus administracyjny temu nie zaradzi.
raqq / 2007-11-20 10:31 / Bywalec forum
Nie do końca. Przecież żadna szkoła o dobrej opinii nie przyjmie wszystkich chętnych. W dobrych szkołach na 1 miejsce bywa po kilku, kilkunastu kandydatów. Im raczej nadmierna władza rodziców nie zagraża. Największy problem powstanie w szkołach które nie cieszą się zbyt dobrą opinią. Bedą tam trafać ci którzy nie dostali się do innych szkół. Pozytywne jest natomiast to że takie podejście do tematu powinno również wyelminować nieprzygotowanych do zawodu nauczycieli. W tej chwili nikt ich nie rozlicza z pracy bo i tak wszystki płaci się równie mało. Teraz dyrekcja szkoły aby zapewnić funkcjonowanie placówki będzie musiała przyciągać najlepszych. Jest to realna szansa na wyższe zarobki dla nauczycieli.
anakha / 2007-11-20 10:24 / Bywalec forum

Władza rodziców
przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego.

W systemie opieki zdrowotnej jest analogicznie - pieniadze ida za pacjentem - a czy masz wladze nad lekarzem ?
man13 / 2007-11-20 11:20 / Tysiącznik na forum
O takiej wladzy jak w kryminalach mowy byc nie moze. Jest jednak mechanizm ktory zostanie wlaczony w przypadku nauczycieli tak samo jak w przypadku lekarzy.
anakha / 2007-11-20 11:45 / Bywalec forum
Dokladnie ... zmotywuje do bycia lepszym od innych ( nauczycieli i szkoly ), natomiast piskorze chyba sadzil, ze wprowadzi sluzalczosc nauczycieli wobec rodzicow dzieci.
piskorze / 2007-11-20 15:26
służalczość wobec rodziców a także wobec uczniów!
Nauczyciel aby nie tracić uczniów będzie wystawił dobre oceny niezależnie od ich wiedzy. Stawianie wymagań budzi niechęć uczniów - zatem nauczyciele odejdą od stawiania wymagań a to radykalnie obniży poziom. Zapominacie panowie o tych uczniach, którzy nie dostaną się do dobrych szkół. Oni też muszą się uczyć. To spowoduje że powstaną szkoły dobre - dla bogatych i zdolnych oraz szkoły - "wylęgarnie" niudacznictwa, nieuctwa, cwaniactwa i agresji.
m.m.m / 170.252.80.* / 2007-11-20 17:11
albo rodzic chce, aby jego dziecko się uczyło, albo ma to gdzieś. wprowadzenie bonów nie będzie miało na to wpływu. jeśli okaże się, że oceny są wyrazem służalczości to odpowiedzialny rodzic nie zaprowadzi dziecka do takiej szkoły. ja chcę, aby mojemu dziecku były stawiane wymagania.
piskorze / 2007-11-20 17:38
a rodzic kóry nie daje sobie rady z wychowanie swoich dzieci? Nie ma na nie wpływu , nie rozumie potrzeby edukacji dzieci, nie potrafi pomóc dziecku , itd.....
Co wtedy? przecież takie dziecko też musi się kształcić !
Kto będzie chodził do szkół w których będą takie właśnie dzieci??
Kto tam będzie uczył ????? dobrzy nauczycieli, czy gorsi???
Będą to szkoły z "gorszymi" dziećmi i gorszymi nauczycielami
Jak ma się to do wyrównywania szans edukacyjnych?
Bon spowoduje podział na szkoły dobre i "przyzwoite" oraz na calą resztę szkół byle jakich.
W oświacie nie ma prostych rozwiązań
raqq / 2007-11-20 20:12 / Bywalec forum
No fakt. teraz mamy za to same byle jakie. To sprawiedliwsze.
anakha / 2007-11-20 17:00 / Bywalec forum
Z pierwszym argumentem zupelnie sie nie zgadzam. Jezeli znasz jakiegokolwiek nauczyciela to spytaj sie go czy bylby w stanie tak zrobic to raz, po drugie system wynagradzania nauczycieli nie zalezy przeciez od ocen uczniow i nie powinien, to ze sie ma zdolniejszych uczniow w klasie nie oznacza, ze jest sie dobrym lub zlym nauczycielem.
W drugiej kwestii masz troche racji, lecz w sumie to teraz tez tak jest ... rodzice wymieniaja ze soba poglady nt. tego do jakiej szkoly poslac dziecko, probujac ochronic je przed "wylegarnia". Byc moze ten system proponowany nie jest idealny, ale moim zdaniem jest lepszy niz ten co jest teraz ( z cala lista kuriozalnych problemow finansowych szkol, jak np papier do ksero czy litr farby )
Na koniec popatrz jaki jest poziom w szkolach prywatnych ... zwlaszcza katolickich ... przeciez tam trzeba placic szesne ... a wyleciec uczniowi z niej jest latwiej niz z publicznej i nie ma powrotu.
Wapniak / 83.28.120.* / 2007-11-20 09:42
No to wrace stare, bardzo stare...
Nauczyciel będzie w ręku rodzica - "genialnego dziecka"... Nie mówiąć o innych negatywnych skutkach, pomysł zaiste świetny!?... Na miarę jego twórców. Brawo!
Dawno pisałem, iż kapitał nie jest zainteresowany mądrym narodem, tylko wyszkolonymi i wytresowaymi pod własne potrzeby specjalistami. Reszta "chołoty", do ziemi.
man13 / 2007-11-20 11:22 / Tysiącznik na forum
O jakim KAPITALE w przypadku rodzicow BARANKU mowisz?
taki tam / 213.238.99.* / 2007-11-21 06:59
Drogi baranku - patrząc wyłącznie na odległość czubka swoich butów, nie potrafisz nawet przewidywać przyszłości i ci się wydaje, że PO oto wpadło na najlepszy i ostateczny pomysł dotyczący problemów polskiej nauki.
A nie przyszło ci do głowy, że te bony to tylko etap przejściowy, a celem jest prywatyzacja i odpłatność szkół?
W służbie zdrowia pieniądze też miały ponoć iść za pacjentem. I co? Idą?
raqq / 2007-11-20 10:24 / Bywalec forum
Sprecyzuj:
1 mądry naród
2. wyszkolony specjalista.
Ja odnoszę jakoś wrażenie że tych mądrych mamy aż za dużo (przecież każdy Polak jest najmądrzejszy:)) za to specjalistów jak na lekarstwo
Bodek2 / 80.68.236.* / 2007-11-20 10:03
Zauważ, że nie nauczyciel tylko szkoła.
Rodzic wybierając szkołę rzadko kieruje się konkretnym (szczególnie jednym) nauczycielem. Raczej działa tu opinia o szkole, jej wyniki.
To, co napisałeś w przedostatnim zdaniu, ma się nijak do sytuacji - zainteresowanie kapitału może i jest takie, jak piszesz, ale tutaj nie kapitalista decyduje o przepływie pieniędzy do szkoły, a rodzice.
Elendir / 2007-11-20 08:53 / Łowca czarownic
Dodałbym również że nie tylko liczba uczniów ma znaczenie ale także ich wyniki na egzaminach zewnętrznych...
El Presidente / 212.244.73.* / 2007-11-20 09:18
Dobre wyniki będą zwiększać popyt na kształcenie w danej szkole. Dobry mechanizm rynkowy - faktem, że niektóre szkoły, w szczególności będą wymagać środków ochronnych.
Elendir / 2007-11-20 20:22 / Łowca czarownic
A co jeśli i tak popyt w danej szkole przewyższa podaż?
El Presidente / 212.244.73.* / 2007-11-21 09:23
Naturalnie, że nic. W takim przypadku jest miejsce na to aby poszerzyć działalność szkoły lub otworzyć jej drugi oddział.
Elendir / 2007-11-21 22:02 / Łowca czarownic
Innymi słowy nauczyciel musiałby uczyć więcej uczniów, natomiast nigdy nie dostałby wyższej pensji tylko dlatego że uczy ich jeszcze lepiej (niż jest oczekiwane by zapełnić klasę).
El Presidente / 212.244.73.* / 2007-11-22 11:51
Upraszczasz! A co szkoła nie może zatrudnić więcej nauczycieli. Czy większa liczba uczniów to wyłącznie większa liczebność klas przy tym samym gronie pedagogicznym? Chyba zabrnąłeś w swoim toku myślenia w ślepą uliczkę...
Elendir / 2007-11-22 21:46 / Łowca czarownic
Nie. Pytam jak dodatkowo zmotywować nauczyciela do lepszego nauczania jeżeli nie ma problemu z zapełnieniem swojej klasy. Moim zdaniem jedynie przez uzależnienie płacy (bądź innej formy wynagrodzenia) od zewnętrznych wyników jego podopiecznych.

Więc chyba to Ty zabrnąłeś w ślepą uliczkę...

Najnowsze wpisy