Forum Polityka, aktualnościKraj

Broad Peak: Dziś ostatni dzień wypatrywań himalaistów

Broad Peak: Dziś ostatni dzień wypatrywań himalaistów

Wyświetlaj:
sdfgsdf / 89.70.214.* / 2013-03-09 08:05
Beskidy też są piękne
Antonius / 83.25.223.* / 2013-03-08 14:19
amen dla kozaków pochłaniających żarówki świetlowe
pgrze / 217.172.234.* / 2013-03-08 12:23
oby cud sie zdarzyl........
USA-man / 93.186.23.* / 2013-03-08 10:51
Tam jest -40 oC i wiatr 160 km\h i nie ma tlenu, wiec niestety nie ma szans tego przetrwac przez 3 dni bez namiotu i infrastruktury. Wielcy ludzie.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
a.m. / 89.171.146.* / 2013-03-08 10:48
Nie jestem himalaistą i nie rozumiem dlaczego się rozdzielili. Czy w takich akcjach nie obowiązuje zasada "jeden za wyszstkich - wszyscy za jednego" ? Musiało się tak skończyć ?
restaurator / 2013-03-08 13:28
tam jest zasada ze kazdy liczy na siebie! idac w gory mieli swiadomosc tego ze moga z nich nie wrocic. Wtdaje mi sie ze smierc przez zamarazniecie jest bezbolesna bo poprostu zlowiek zasypia. RIP
Marzennna / 2013-03-08 13:56
Nadzieja umiera ostatnia, mam nadzieję że jednak wrócą... zawsze powinno się mieć nadzieję do samego końca...
duzy_brzuch / 2013-03-08 14:11
zgadza sie! ale to sa warunki ekstremalne, tak jak mowili nawet jak ich nie znajda to dopiero szukac beda w czasie letnich ekspedycji, wtedy jest szansa zeby ich spotkac/ znalesc ciala. innego wyjscia niema.
Floyd / 2013-03-08 12:02 / Tysiącznik na forum
Już było tłumaczone wiele razy, że są to warunki ekstremalne w których nikt nie jest wstanie pomóc drugiemu. Zostanie z kimś kto nie jest wstanie iść oznacza tylko jedno, że się zginie razem z nim.
Pilsener / 2013-03-08 11:55 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Idzie się w parach, nawet turyści wchodzą w parach zawodowiec-turysta i bardzo często przewodnik ryzykuje życiem przez mniej doświadczonego turystę, podobnie ryzykują miejscowi by zarobić pieniądze. A w parach z bardzo wielu względów, od praktycznych (np. większe szanse na zdobycie szczytu) po bezpieczeństwo (np. lawina czy szczelina nie pochłonie całej grupy). Akcje ratownicze są, ale są bardzo utrudnione i polegają najczęściej na wniesieniu dodatkowego tlenu lub lekarstw (nie brakuje też przypadków heroizmu, gdy ktoś oddaje komuś tlen lub zostaje z nim na górze), nie ma szans by kogoś znieść i często ktoś kona przy szlaku a reszta go mija. Niektóre popularne szlaki są wręcz usiane ciałami i musisz rozbić namiot obok jakiegoś truposza, bo po prostu nie ma innego miejsca. Nie wierzysz? Spójrz sam: http://tnij.org/uu1p To ciemna strona tej pasji, niewielu zawodowych himalaistów dożywa późnego wieku.
Roman192 / 94.75.112.* / 2013-03-08 14:46
Nie było gwałtownego załamania pogody ani innej losowej przyczyny pogarszającej sytuację. Ten tragiczny wypadek obciąża niestety i kierownika wyprawy i samą czwórkę wchodzącą na szczyt. Da się przecież po tempie wspinaczki oszacować jakie kto ma siły i czy wystarczy ich na zejście. Podobno już podczas podejścia porobiły się między nimi duże odległości. Jeśli tak, to był to wyraźny sygnał żeby zawrócić słabszą dwójkę.
Pilsener / 2013-03-08 16:20 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Tu się zgodzę, jeśli faktycznie tak było to pytanie do kierownika, dlaczego ich nie zawrócił i w ogóle czy miał taką możliwość. Zazwyczaj rządzi ten na dole bo na górze mózg nie pracuje wystarczająco dobrze, by podejmować decyzje. Może tutaj było inaczej? Trzeba by zadać Wielickiemu dwa pytania: pierwsze, czy miał prawo ich zawrócić a drugie, dlaczego tego nie zrobił. Gdy na górę wciąga się turystów to mają oni limit czasu na odcinek - gdy się nie mieszczą są zawracani. Podobnie było z Wandą Rutkiewicz - nie chciała zawrócić i zginęła, prawdopodobnie sama wybrała sobie taki los. Ze strefy śmierci albo wyjdziesz szybko, albo wcale. Tam się po prostu powoli umiera.
mrlll / 80.55.233.* / 2013-03-08 10:47
chyba nienormalne było planowanie taku szczytu na popołudnie na około 15-tą, w sytuacji gdy schodzi się wiele wolniej niż na podejściu, więc kiedy i jak?
Czyżby potrzeba sykcesu kierownika wyprawy ?
Gracjan6186 / 31.60.130.* / 2013-03-08 08:55
Szloda ludzi znal ich osobiscie mam nadzieje ze zyja
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Łysy 25 / 77.255.4.* / 2013-03-08 09:13
Jeżeli tak jak i oni jesteś alpinistą to wiesz, że po tak długim czasie prawie na pewno nie żyją.

Najnowsze wpisy