Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Broniarz: Nikt nie rozumie, za co płaci się nauczycielom

Broniarz: Nikt nie rozumie, za co płaci się nauczycielom

Wyświetlaj:
rychul3 / 83.31.210.* / 2010-03-26 15:22
Chcesz upodlić naród - zniszcz nauczycieli !!!. Ciemnotą łatwo manipulować, ale do czasu - jak pokazuje historia !!!.
Marek>> / 83.19.74.* / 2010-09-01 12:45
A co tu się jeszcze da zniszczyć? Jaki procent nauczycieli to faktycznie nauczyciele z powołania i z pasją? Dominująca większość to klasyczna selekcja negatywna.
Można bronić jak niepodległości przywilejów ( pensum 18 godzin, urlopy na "podratowanie zdrowia) ale wtedy traci się legitymizm do walki o kasę.
A może tak pensum 24 godziny i + 33% pensji? W wakacje można się przygotować do lekcji na cały rok z góry i jeszcze na pewno zostanie czasu na urlop. A że 1/3 nauczycieli wtedy " na bruczek"? Coż, coś za coś. Odpadną najsłabsi.
Bernard+ / 83.22.101.* / 2010-03-26 15:12
Popieram likwidację wszelkich przywilejów, gdyż jest to niezbędne dla ratowania Rzeczpospolitej. Już w latach 1989/90 w Akademii Ekonomicznej w Katowicach obroniona została praca doktorska wykazująca, że stosowanie wieloletnich przywilejów prawno ekonomicznych uniezależniających wynagrodzenia od efektów pracy prowadzi do postępującej degeneracji danej dziedziny działalności gospodarczej lub społecznej. Przykłady ostatnie to Stocznie, Ursus, PKP, kopalnie - wszędzie gdzie są przywileje płacowe, socjalne i emerytalne tam latami całymi państwo musi dotować zakłady, bo te nie potrafią nawet wypracować środków na proste odtworzenie swojego majątku. Karta nauczyciela wywalczona strajkami spowodowała ostateczne zerwanie związku wynagrodzeń z wynikami pracy. Karta nauczyciela uzależniając wynagrodzenie wyłącznie od stażu pracy i zdobytego na podstawie dokumentów przebiegu stażu tytułu zawodowego spowodowała brak proporcjonalności pomiędzy wysokością wynagrodzenia nauczycieli i efektami ich pracy mierzonymi np. ilością absolwentów szkoły zdających egzaminy wstępne do szkół wyższego poziomu kształcenia, lub osiągnięciami uczniów w olimpiadach przedmiotowych albo liczbą absolwentów którzy uzyskali patenty za wynalazki itp. Jako dowód podam, że spotykam osoby posiadające tytuł magistra, które na szkoleniach BHP mając kalkulator i papier oraz długopis nie potrafią w ciągu 20 minut zamienić szybkości 100 kilometrów na godzinę w szybkość wyrażoną w metrach na sekundę. Tylko w ciągu minionych 12 miesięcy spotkałem 4 takie przypadki a absolwenci różnych szkół średnich nie potrafią tego w 50%. Nastąpiło w Polsce odwrócenie sensu istnienia szkół. Dawniej szkoły były organizowane i utrzymywane po to, aby kształcić i wychowywać dzieci i młodzież teraz są utrzymywane z podatków, aby nauczyciele mieli miejsca pracy i miejsce pobierania swoich świadczeń i przywilejów socjalnych. Polscy absolwenci szkół nie potrafią tego, co trzeba umieć, aby być sprawnym samodzielnym pracownikiem i odpowiedzialnym obywatelem, bo wychowują ich i uczą w 70% tylko beneficjenci wystrajkowanych przywilejów a nie osoby zatrudnione, aby wykonywać sumiennie i dokładnie zamówioną przez społeczeństwo pracę. Nauczyciel skupiając się na zdobywaniu przywilejów nie przez doskonalenie efektywności swojej pracy a przez strajki i protesty sam nie dba o dobro ogólnonarodowe, jak więc może nauczyć tego uczniów?. W młodości pracowałem, jako nauczyciel praktycznej nauki zawodu. Moi uczniowie uczący się zawodu kierowcy mechanika wraz z świadectwem ukończenia Zasadniczej Szkoły Zawodowej otrzymywali prawo jazdy kategorii B i C i od razu mogli przystąpić do pracy w tych zawodach.
Aby zdać egzamin zawodowy w zawodzie mechanika samochodowego musieli samodzielnie zdemontować cały silnik samochodu ciężarowego i następnie zmontować go z powrotem wyregulować i uruchomić. Potem byłem kierownikiem zajęć praktycznych i uczniowie uczący się zawodu ślusarza - spawacza wraz ze świadectwem ukończenia szkoły otrzymywali książeczkę spawacza, w której mieli wpisane przez komisję z instytutu spawalnictwa, którą zapraszałem do szkoły na egzaminy końcowe, uprawnienia zawodowe do spawania elektrycznego elektrodą otuloną, do spawania w osłonie CO2, oraz spawania gazowego i przepalania acetylenowo tlenowego palnikami ręcznymi oraz półautomatycznymi i automatycznymi urządzeniami do cięcia. Teraz prowadzę szkolenia BHP pracowników nowo przyjmowanych, więc i wielu absolwentów szkół licealnych i techników. Kończąc szkołę nie posiadają oni żadnych uprawnień zawodowych niezbędnych do podjęcia pracy. Szkoła Polska uczy wiedzy zawodowej z opóźnieniem 10 letnim. W przedsiębiorstwie stosuje się już od 10 lat nowe technologie a absolwenci tylko najlepszych szkół zaledwie o nich słyszeli, ale nie potrafią nic zrobić na stanowisku pracy bez dodatkowego szkolenia na koszt pracodawcy. A kto jest sprawcą tego, że w Polsce na 10 tysięcy utrzymywanych z budżetu "samodzielnych pracowników naukowych" mamy rocznie rejestrowanych 100 razy najmniej patentów i wzorów użytkowych niż w USA? Czy to przypadek, że tam gdzie są największe przywileje branżowe tam firmy są od lat deficytowe, czyli zgodnie z nauką Petera Druckera taka firma jest pasożytem społecznym, bo generując straty więcej od społeczeństwa pobiera dóbr niż swoją pracą społeczeństwu zwraca? A każdy nauczyciel chyba powinien znać odpowiedź na pytanie: nos dla tabakiery, czy tabakiera dla nosa?
gluśśś / 77.253.130.* / 2010-06-10 08:30
To zacznijmy od likwidacji przywilejów BHP-owców, za kilkugodzinne szkolenie, które wg. prowadzonych przez nich dokumentów trwa ok. 16 godzin biorą kwotę równą średniemu miesięcznemu wynagrodzeniu.
koyot.gamma / 77.254.54.* / 2010-03-27 13:40
To pomyśl kto będzie chciał pracować w takim ciężkim zawodzie za psie pieniądze. Już teraz trudno o nauczycieli do niektórych przedmiotów. I nie pitol od rzeczy, co mają nauczyciele do patentów.
acomitam / 83.11.93.* / 2010-03-26 08:48
Nauczyciel powinien pracować tyle samo, co urzędnik czy inny pracownik sfery budżetowej. Dlaczego niby nie? Gadanie o ciężkiej pracy nauczyciela czy pracy ponad czasem wymaganym przez pensum, czyli 18 godz. tygodniowo to tylko mydlenie oczu i próba zachowania status quo. Wg ZNP ma być tak: mniej obowiązków, więcej kasy i do tego postulaty nauczycieli się de facto sprowadzają.
koyot.gamma / 77.254.54.* / 2010-03-27 13:42
Przygotowywanie zajęć, sprawdzanie prac domowych i klasówek, organizacja dodatkowych zajęć, czy wycieczek. Robisz to w domu i nikt za to nie płaci. Urzędnik podbija pieczątki przez 8 godzin, wyjdzie z pracy i już nic nie musi robić.
Alek62 / 83.19.74.* / 2010-09-01 12:34
I ten urzędnik nie zarabia średniej krajowej tylko znacznie mniej. I słusznie zresztą.
Jeśli sprawdzanie prac domowych itp zajmuje ci 22 godziny tygodniowo to gratuluję efektywności.
Wacus Młody Demokrata / 83.10.139.* / 2010-03-25 22:01
Wycyprzone DZIKI - w dzikim kraju, wystarczy, że edukacja młodego bezpłodzia skończy sie na nauce technik rycia. Howgh !!
123cyklista / 83.23.148.* / 2010-03-25 21:43
POmyleni nic nie rozumieją a głupimi łatwiej się rządzi wiec rzeba by co lepsi nauczyciele odeszli z zawodu--głosujcie na POkraki
squun / 77.114.82.* / 2010-03-26 07:36

co lepsi nauczyciele


ja takich dawno już nie spotkałem !
Nauczyciel były / 83.25.151.* / 2010-03-25 20:15
Byłem nauczycielem.
Powien krótko, nie robiłem NIC !
W tygodniu niby 18 godzin "pracy" ale rzadko kiedy było to wiecej jak 15.
Po imprezie zarządzałem po prostu kartkówke i czytałem gazete w tym czasie.
No i wybieranie uczniów którym bez powodu stawiało sie dwójki aby pozniej dawac im korki. Najważniejsze to wiedziec którzy uczniowie mają bogatych rodziców bo tacy chętnie pąłca za korki. Patrzałem na ubranie , komórke , jakim samochodem odwiezli pupilka do szkoły.
Dartek / 90.156.120.* / 2010-03-27 01:33
Lepiej się podpisz g.ł.u.p.e.k . Stawianie dwójek bez powodu . O czym Ty piszesz . Czy Ty wiesz co to kryteria oceniania . Byłeś takim nauczycielem jak ja cesarzem na księżycu .Szkoda pisać dalej .
,,,jp / 62.87.142.* / 2010-03-26 20:35
Wytłumacz mi Kolego, jak będąc nauczycielem, można zrobić tyle błędów w jednej wypowiedzi. Rozumiem styl wolny i wymieszanie czasów ale pisanie, że "PATRZAłEM" oznacza chyba, że 18 godzin spędziłeś na języku polskim...
lewkowicz / 80.48.115.* / 2010-03-26 10:51
Sądząc po pisowni , to z ciebie taki nauczyciel jak ze mnie prezydent.
123cyklista / 83.23.148.* / 2010-03-25 21:39
nie byłes nauczycielem byłes lewusem na etacie nauczyciela i dobrze ze zawód zmieniłes
JKTKKT / 87.114.191.* / 2010-03-25 19:14
KIEDY WRESZCIE TEN KARJEROWICZ BRONIARZ ODEJDZIE !!!TO FACET STAREJ DATY,KTORY UMIE JEDYNIE SOBIE ROBIC DOBRZE!!! TOWARZYSZU BRONIARZ CZAS NA ZMIANY!!
potrzebuje.pl / 194.113.59.* / 2010-03-25 17:13
i rynek zdecyduje co dany nauczyciel powinien robić, a czego nie etc. ... Oczywiście WOLNY rynek..... Na takim rynku Pan Broniaż nie odnalazłby się(chyba).
p.s.
czemu wszyscy z budżetówki narzekają, a z 'prywatnych' po prostu zapieprzają...?
squun / 77.114.62.* / 2010-03-26 09:08
bo jak się nic nie umie to najlepiej jest narzekać !!!
Pilsener / 2010-03-25 15:26 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nauczyciel to niskiej rangi partyjny urzędas, PRLowski beton i nic się nie zmieni na lepsze, dopóki politycy tacy jak Tusk czy Kaczyński będą się wywodzić z sektora edukacji, nikt nie utnie gałęzi, na której siedzi - edukacja w polsce to partyjne zaplecze partii, ma służyć najpierw partii, potem nauczycielom a uczeń jest gdzieś na szarym końcu, w demokracji i kapitalizmie to nie do pomyślenia, to klient (czyli uczeń) powinien być najważniejszy. I niestety mamy jeden z najgorszych systemów edukacji w Europie, wszystkie badania to potwierdzają.
nkn / 89.229.138.* / 2010-03-25 15:06
Bałagan zapoczątkował kol. Handtke, szaleństwo kol. Hall zatrzyma sie na betonowej ścianie. I tylko szkoda młodzieży, która zasługuje na godziwe warunki do nauki. Oszołomstwo bełkoczące o jakiś przywilejach, albo nie rozumie o co chodzi, albo chce zniszczyć naszą szkołę do końca.
3zmanówka / 83.10.141.* / 2010-03-25 14:44
zreformujcie nierobów i nieudczników!
Dlaczego nie-skoro 3/4 innych zostało zreformowane!
Przwdziwych, z powołania nauczycieli już nie ma....
Kasa, kasa i 4 miesiące wolnego czas wliczając soboty, niedziele, ferie i wkacje .....
Ja nie mam wolnych sobót , ani niedziel- pracuję na 3 zminy i to bardzo ciężko, a wszykształcenie mam takie samo jak oni-też ukończyłam studia!
teresab13 / 83.9.181.* / 2010-03-25 15:32
"reformujcie nierobów i nieudczników! ....." na zmianę zawodu nigdy nie jest zbyt późno.ZAPRASZAM W NASZE SZEREGI i kolejne stopnie awansu .
ajjjjj / 192.138.116.* / 2010-03-25 14:48

Dlaczego nie-skoro 3/4 innych zostało zreformowane!

bo PO, PiS i SLD potrzebuje zaplecza politycznego.
Budżetówka wspiera ich jak może. Nauczyciele, lekarze, pracownicy firm Skarbu Państwa, urzędów itd....
mają dużo czasu - zaczynają od rad miasta, gminy...
tacy ludzie robią karierki polityczne, 'szumią' w zamian za stanowiska i awanse
Bernard+ / 83.22.101.* / 2010-03-26 15:40
Przypomnę dane GUS i Eurostatu za 2008 rok Polskę utrzymywało tylko 4,5 miliona pracowników dochodowych przedsiębiorstw. Jeden milion Polaków pracował w przedsiębiorstwach deficytowych a reszta Polaków pracuje w sferze budżetowej oraz w niewytwarzającej żadnego nowego dobra sferze finansów i ubezpieczeń, czyli jest utrzymywana tak jak emeryci i renciści oraz bezrobotni również przez te 4,5 miliona pracujących i wytwarzających dochód z którego żyje cały Polski naród. Dla porównania w Holandii ,która ma 4 razy większy dochód na głowę mieszkańca niż Polska pracuje 73% Holendrów między 18 a 65 rokiem życia w Polsce w tym samym przedziale wiekowym pracuje tylko 43% Polaków. W Polsce zatrudnienie w sferze poza przedsiębiorstwami czyli w budżetówce, finansach i ubezpieczeniach jest wyższe niż w sferze przedsiębiorstw w stosunku 5 do 4 w Holandii jest odwrotnie jak 1 do 3. To z powodu zakonserwowanej przez prawo patologicznej struktury społecznej i zawodowej która jak dinozaur o 20 lat przeżyła PRL jesteśmy najbiedniejszym krajem w Unii Europejskiej. Na jednego Polaka mieliśmy w 2008 roku PKB wynoszące tylko 54% średniego dla całej UE a np. Czesi mieli 80% a Hiszpania miała 160%. Szwecja miała PKB per capita wynoszące 422% polskiego PKB per capita. Jeżeli w 2009 roku Polakom PKB wzrosło aż o 1,7% to będziemy mieli 55,7% średniej UE z 2008 roku a jeżeli Czechom PKB zmaleje nawet o 10% to jeszcze będą mieli 70% średniego PKB per capita z roku 2008. Ale Czesi nie mają takich silnych związków zawodowych w przedsiębiorstwach państwowych, których zostało im mniej niż nam Polakom, więc nie muszą do nich dopłacać - za to mają silne ale odpowiedzialne związki zawodowe w fabrykach, które zostały sprzedane zagranicznym inwestorom, którzy zainwestowali ogromne jak na ten mały kraj pieniądze w te firmy np. w dawne zakłady budowy autobusów KAROSSA obecnie IRISBUS. Tam 2500 pracowników rocznie produkuje i sprzedaje z zyskiem na całą Europę 2500 autobusów. Więc zysk jest duży i związki skutecznie walczą o to aby odpowiednia część zysku została wypłacona pracownikom i odpowiednio wysoka ma część zysku została w fabryce zainwestowana a nie wywieziona za granicę. Ale nie sprzeciwiają się żadnym działaniom zarządów fabryk, które prowadzą do wzrostu wydajności do poprawy jakości i do obniżenia kosztów. Walka jest o podział wypracowanych zysków a nie o pokrywanie strat przez kogoś z poza zakładów. A w Polsce silne związki są w sferze budżetowej aby nic od siebie więcej społeczeństwu nie dającym pracownikom wywalczyć większe płace i przywileje. Przywileje niszczą naszą gospodarkę i osłabiają zbiorową wydajność narodu jak liberum veto w rzeczpospolitej szlacheckiej. My już teraz mamy armię składającą się z większej ilości urzędników wojskowych niż żołnierzy zdolnych do walki w obronie kraju. Nie mamy również wyszkolonych rezerwistów, którzy mogliby zostać powołani do wojska w razie konieczności mobilizacji. Polska znów stoi słabością rządów skorumpowanej klasy politycznej wybieranej przez kasty urzędniczo związkowe. Zawodowa kasta polityczna ustępuje przed naciskami pracowników budżetowych zadłużając kraj i naród, aby tylko zachować dobrze opłacane miejsca w ławach i na stołkach w sejmie rządzie i senacie.
ajjjj / 87.99.35.* / 2010-03-26 17:16
ogólnie spoko, ważne rzeczy zauważasz, ale:

niewytwarzającej żadnego
nowego dobra sferze finansów i ubezpieczeń, czyli jest
utrzymywana tak jak emeryci i renciści

nie jest to prawdą. Usługi w dzisiejszych czasach to b ważny element gospodarki. Nawet gdyby w PL byli sami pośrednicy finansowi między np USA i CHRL to by źle nie było.
dodosław / 83.28.202.* / 2010-03-25 17:03
PO, PiS i SLD to jakieś 90% sceny politycznej, więc na kogo mam głosować? na PSL czy Samoobronę?
ajjjj / 192.138.116.* / 2010-03-26 08:48
głupie pytanie. na tego z kim masz najbardziej zbliżone poglądy na gospodarkę i kwestie społeczne, choć dla mnie kwestie gospodarcze są o wiele ważniejsze.
to największe partie w PL:

CentroLewica
Libertas Polska
Liga Polskich Rodzin
Stronnictwo Piast
Partia Demokratyczna
Platforma Obywatelska
Polska Plus
Polska Partia Pracy
Prawica Rzeczypospolitej
Polskie Stronnictwo Ludowe
Prawo i Sprawiedliwość
Ruch Katolicko Narodowy
Ruch Ludowo Narodowy
Stronnictwo Demokratyczne
Socjaldemokracja Polska
Sojusz Lewicy Demokratycznej
Samoobrona Rzeczypospolitej Polskiej
Unia Pracy
Unia Polityki Realnej

pewnie jakaś Ci przypasuje, jak nie to są mniejsze, a w ostateczności zbierz luda i załóż własną
squun / 77.114.62.* / 2010-03-26 09:12
fajnie tylko potem okazuje się że na kogo byś nie zagłosował to i tak oni wszyscy mają te same poglądy !
ajjjj / 192.138.116.* / 2010-03-26 12:33
nieprawda
PO, PiS i SLD mają po prostu bardzo zbliżone. Co oczywiście nie znaczy, że wszystkie z tej listy chcą tego co PO, PiS i SLD.
Berton / 83.15.198.* / 2010-03-25 13:24
Powiedzcie mi dlaczego przez 12 lat edukacji mojego syna spotkałem tylko jednego (może dwóch) nauczycieli z prawdziwego zdarzenia. Reszta to nieudacznicy, którzy nic nie potrafią a chcą uczyć innych. Z zarządzaniem szkołami jest jeszcze gorzej. Koterie i układy decyduja o wszystkim.
ajjjj / 192.138.116.* / 2010-03-25 13:56
bo szkoły tak jak ZUS i NFZ są monopolem przymusowym. Trzeba na nie płacić, konsument nie ma wyboru.
Producent więc nie musi dbać o jakość usług.
wczoraj / 2010-03-25 13:16 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Kiedy w Polsce zakończy się komuna?
Ciągle słyszymy o przywilejach grup zawodowych: nauczycieli,
górników itd.
Nauczyciel powinien być oceniany na podstawie osiągniętych
wyników w pracy dydaktycznej i adekwatnie do tego wynagradzany.
System jest prosty: test z umiejetności i wiedzy uczniów przed
początkiem nauczania i test po jego zakończeniu.
Im lepszy postęp w nauczaniu tym lepsze wynagrodzenie.
PRECZ Z PRZYWILEJAMI!
squun / 77.114.62.* / 2010-03-26 09:21
to raczej nauczyciele powinni zdawać testy z nauczania bo nauczyciel to nie cudotwórca i jak uczeń nie chce się nauczyć to nie da się go nauczyć
ePress / 81.219.70.* / 2010-03-25 12:37
ZNP. Ludzie, ktorzy zarzadaja ZNP zaszli o dwa szczeble za wysoko.
Oni nie wiedza co czynia! Wiem co pisze.
man13 / 2010-03-25 11:33 / Tysiącznik na forum
Reformę szkoły powinno poprzedzić referendum w którym dorośli obywatele wypowiedzieli by się jakiego modelu edukacji pragną w tym idiotycznym/fanatycznie religijnym/pozbawionym tradycji i społecznych autorytetów, kraju.
Wydaje się że podstawą reformy była by prywatyzacja edukacji i centralizacja jej kontroli z krzyżem w ręku.
ajjjjj / 192.138.116.* / 2010-03-25 12:33
kontrola zewnętrzna byłaby zaprzeczeniem wolnego rynku. szczególnie gdyby mogła podjąć jakieś wiążące decyzje
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy