Forum Polityka, aktualnościKraj

Brudziński boi się Palikota?

Brudziński boi się Palikota?

Money.pl / 2010-01-24 13:10
Komentarze do wiadomości: Brudziński boi się Palikota?.
Wyświetlaj:
Gtetw. / 217.97.193.* / 2010-01-24 17:39
Co za głupkowaty tytuł tego temaciku.Niech se porozmawia ten od wibratora z tą wybiórczą dziennikarką.
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2010-01-24 17:07
http://www.nie.com.pl/art8197.htm

Czy wyborcy tego pisokomuszego przygłupa znają tę historię?
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2010-01-24 19:55
Pewnie nie są ci znane przykazania kościelne a zatem może ci jedno z nich przypomnę:
7. Nie kradnij.

A zatem nie kradnij mojego nicka, złodziejaszku. No chyba, że twoim wzorem postępowania jak bandzior i złodziej jojo bredziński.
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2010-01-24 19:56
Ten tekst miał iść wyżej.
PrawdaKtóraBoli / 79.185.206.* / 2010-01-24 18:15
POziom wyówiedzi Palikmiota naszym wzorem
Oszołom / 89.229.76.* / 2010-01-24 17:50
Artykuł z lewackiego NIE jako argument...? Wasza desperacja w kłamaniu sięga już granic śmieszności ...
MAT-do-sie / 62.87.244.* / 2010-01-24 16:52
buraków w typie palikota? Czy są w stanie to zrobić ludzie typu:
1. red. t. wołek - zatroskany stanem demokracji w Polsce, a sam organizował wyjazd pokłonny do Londynu z podziękowaniem dla ge, pinotcheta!
2. red. lis który w Polsacie w Co z tą Polską? miał jedną receptę: zawsze w programie musieli być i lepper i niesiołowski!

Czy taki kundle polskiej żurnalistyki mają wciąż mieszać w polskich mediach?
dwawilkistepowe / 79.185.235.* / 2010-01-24 17:45
OJ naiwny, naiwny, naiwny jak ćma co w ogień się pcha- by zacytować nieodżałowanego Jana Kaczmarka. A cóż taki wypłoch robiący w merdiach ma do powiedzenia. NIC. PO prostu się mówi spie...rdalaj jak nie ty to inny bełwan będzie rękę całował jak mu damy parę groszy. I jeszcze Wieszcz:

Na patrona z trybunału,

Co milczkiem wypróżniał rondel,

Zadzwonił kieską pomału,

Z patrona robi się kondel.
I takich kondli sforą kierują spadkobiercy Pawłowa.
dgen / 2010-01-24 16:48 / Tysiącznik na forum
nie palę trawy (jak premier)
nie wciągam kreski (jak senator z PO)
nie lubię chamstwa (jak Palikot)
nie oglądam Brzyduli i Tańca z Gwiazdami
nie cierpię obciachu
nie głosuję na PO
Pol^^ / 213.158.199.* / 2010-01-24 16:35
Oczywiście Tak jak ja boję się wdepnąć w łajno.
kwasoodporny / 79.185.235.* / 2010-01-24 16:17
Są gusta i guściki. Jeśli ktoś kocha nawalanki w kisielu to jego sprawa. Dla palikota najlepszym rozmówcą byłby niesiołowski. Szczekali by sobie do woli. Jeden by straszył gumowym ku...tasem i pistoletem na kapiszony a drugi ślinił się, pluł i rzucał do gardła. Porządny człowiek unika kontaktu z chamem. Bo jest w takich sytuacjach specyficzna prawidłowość. Przyciągają się podobieństwa. Cham szuka chama, złodziej złodzieja, pijak pijaka.
kkjjjhzt / 77.56.164.* / 2010-01-24 16:08
I slusznie Panie Brudzinski. Z chamami nie nalezy dyskutowac.
ask^ / 89.77.45.* / 2010-01-24 15:54
http://alme.blog.onet.pl/Joachim-JOJO-Brudzinski-POLECA,2,ID391136364,n
strachpomyśleć / 222.76.210.* / 2010-01-24 14:27
dobrze że zdążył wybiec, a gdby do studia wparowało bezceremonialnie auto palikota? To zmyślny pojazd, sam kasuje inne zaparkowane pojazdy i beszczelnie ucieka z miejsca kolizji.
LOGIK z PO / 83.10.140.* / 2010-01-24 14:14
Takiego anlafabetyzmu jak POśród elektoratu Tuska to nie ma na całym świecie, żeby schować babci dowód i oddać za friko własność MILIARDY wartą OSZUSTOM i ZŁODZIEJOM we władanie, to trzeba być DEBILEM do 10-tej POtęgi
xxx,,, / 212.91.17.* / 2010-01-24 14:01
Dobrze zrobił .Palikot nie jest godny .
m-53 / 83.24.52.* / 2010-01-24 14:12
Oczywiście tak. Prostactwo należy po prostu o.l.e.w.a.ć
Wystarczy, że para Olejnik - Palikot będzie się sobą wzajemnie zachwycała.
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2010-01-24 15:28
Czyli marku od dzisiaj olewasz również tego prostaczka, złodzieja i bandziora w jednej osobie
http://alme.blog.onet.pl/Joachim-JOJO-Brudzinski-POLECA,2,ID391136364,n
Oszołom / 89.229.76.* / 2010-01-24 15:48
Podaj tutaj jeszcze link z baśni Tuskolandii albo "pani Domu". .. Aleś sobie znalazł zródło wiedzy w którym brak czegokolwiek na poparcie twoich słów ...żałosne do bólu te wasze próby zakłamywania
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2010-01-24 15:57
ty jesteś marek?
ask^ / 89.77.45.* / 2010-01-24 16:00
po partyjnej indokrynacji oni wszyscy jednacy, jak bliźniacy :D
???? / 222.76.210.* / 2010-01-24 16:27
te "D" - miało znaczyć ni mniej ni więcej, tylko firma: Drzewiecki & Brat Spółka z ograniczoną odpowiedzialności na wieki wieków amen?
arch / 2010-01-24 14:07 / Tysiącznik na forum
Palikot o sobie: .Jestem gnojem.
Oszołom / 89.229.76.* / 2010-01-24 14:00
Nie moje ale dające do myślenia::
"Jeśli Donald Tusk zdecyduje się wystartować w wyborach parlamentarnych, będzie miał przed sobą zadanie pod pewnymi względami trudniejsze, niż w kilku poprzednich kampaniach.
Ostatnio było stosunkowo łatwo.
W czasie dwuletnich rządów PiS + przystawek, politycy PO i zaprzyjaźnione media ładowały czym popadnie w “partię braci Kaczyńskich” wznosząc się na wyżyny demagogii wcześniej niedostępne nawet dla, niemal przysłowiowego w tym względzie, Leppera.
PiS był więc winien zbyt wolnemu rozwojowi, wypadkom drogowym, skutkom przymrozków, cenom jajek, złym stosunkom z Rosją, emigracji a nawet “dusznej atmosferze”. Przekaz był prosty: PiS to obciach, poruta i same nieszczęścia. Systematycznie budowano w społeczeństwie nienawiść do PiS-u. Audycje publicystyczne przypominały orwellowskie rytualne “minuty nienawiści” do “Kaczorów”.
Było to działanie bardzo skuteczne. Nie tylko udało się PO wygrać wybory. Ta taktyka ciągle zapewnia PO przewagę. Jeśli dzisiaj mimo nieróbstwa, nieudaczności i afer PO ma ciągle wysokie notowania, to właśnie dlatego, że poparcie do tej partii istnieje właśnie głównie dzięki nienawiści do PiS.
Choć obecnie jest pod tym względem trochę trudniej, w końcu rządziło się już ponad dwa lata. “Na szczęście” pozostaje jeszcze prezydent na którego można zrzucić winę za nic nierobienie. Należy więc spodziewać się, że większość wysiłków sztabu wyborczego PO i przyjaciół pójdzie w kierunku czarnego pijaru i dalszego rozniecania i szerzenia nienawiści do PiSu a Kaczyńskich w szczególności. Zwłaszcza, że drugi element poprzednich kampanii jest na wyczerpaniu.
Chodzi oczywiście o kiełbasę wyborczą. Po przegranych wyborach PO które kiedyś kreowało się na partię ludzi poważnych, odpowiedzialnych, dbających o ekonomię, najwyraźniej stwierdziło, że nie tędy droga. Wybrawszy skrajny populizm, Platforma składała niekończące się listy obietnic i zobowiązań które, gdyby były autorstwa jakiejkolwiek innej partii, stałyby się momentalnie niewyczerpalnym źródłem natchnienia dla kabaretów i oburzenia dla “gadających głów”.
Nic takiego nie miało jednak miejsca. Choć Tusk mówił w zasadzie to samo co Kononowicz a poza formą wypowiedzi i sweterkiem niewiele ich różniło, z tego drugiego się śmiano a tego pierwszego stawiano niemal na cokołach i dopingowano do walki jako nadzieję na lepsze jutro. PO po wyborach miało sprawić, że szpitale będą pełne nowoczesnego sprzętu i dobrze opłaconych lekarzy, autostrady miały oplatać Polskę, podobnie jak kochające ramiona Platformy społeczeństwo. Podwyżki w budżetówce, likwidacja biurokracji, obniżenie podatków, “rzeczywista walka z korupcją” - to wszystko brzmiało tak pięknie jaki wizja komunizmu w “Astronautach” Lema. Wydaje się, że naprawdę sporo ludzi dało się na te obietnice nabrać. Nawet pewien dawny buntownik, który śpiewał kiedyś “Nie wierzę politykom” teraz śpiewał Tuskowi “Jeszcze będzie przepięknie”. “Ciemna materia” skutecznie chroniła PO przed wyśmianiem obietnic cudów.
Teraz jednak jest problem. Prawie wszystko co było do obiecania, zostało obiecane a niemal nic nie zostało wypełnione. A minęło przecież zacznie więcej niż 100 dni, które wg. Komorowskiego który grzmiał po trzech miesiącach rządów PiSu, powinny były spokojnie wystarczyć na zreformowanie Państwa."
też oszołom / 83.238.19.* / 2010-01-24 17:17
"Audycje publicystyczne przypominały orwellowskie rytualne “minuty nienawiści” do
“Kaczorów”."
Dlaczego w czasie przeszłym ? Czy myśli Pan że tak trafnie opisujący rzeczywistość medialną w Polsce komentarz mógłby się ukazać dziś na np. dusznym od cenzury Onecie?

Wojna czerwono-różowych z czymś co chociaż ociera się o "polską rację stanu" trwa nadal i niestety przechyla się na korzyść skompromitowanych swoja naiwnością "młodych wykształconych z wielkich miast "oraz zdemoralizowanych sympatyków Senyszyn Palikota Biedronia i innych dziwolągów, wyciągniętych z kapelusza przez toczącą się przez nasz kraj lewacką zarazę.
ryszard52 / 2010-01-24 14:37 / portfel / Bywalec forum

PiS
to obciach, poruta i same nieszczęścia.

masz racje to jest jedyna prawda w twoich wypocinach
Oszołom / 89.229.76.* / 2010-01-24 19:00
Dopóki premier maskował się za plecami bezpośrednio uwikłanych w aferę hazardową pretorianów, sam upozowany na zdystansowanego lidera cokolwiek tylko podłamanego zawodem, jaki sprawili mu grzeszni podwładni, dopóty salonowszczyzna czuła się również bezpieczna. To jest dość oczywiste, bo Platforma na wysokim koniu, gwarantująca salonowi komfort istnienia, to przede wszystkim Donald Tusk.

Jego umiejętności medialno-aktorskie oraz polityczna zręczność gracza oszlifowana w wieloletnich podchodach do władzy, jest dla salonu rękojmią, gwarancją i dowodem, że można spać spokojnie. Do czasu wybuchu afery hazardowej w rządzie Donalda Tuska przyszłość tego towarzystwa jawiła się świetlana, gdyż premier odgrywał znakomicie swoją rolę, mimo różnych wpadek, które zresztą były natychmiast tuszowane przez postępowe media.

Sprawy zaczęły iść ku gorszemu, gdy na samym wstępie afery stało się jasne, że to przyjaciele premiera z rządu i partii są bezpośrednio uwikłani w nielegalne podchody przy ustawie hazardowej. Niepokój dożywotnich świętych krów rósł w miarę ujawniania coraz to nowych dowodów zażyłości prominentnych działaczy z otoczenia Tuska ze światkiem szemranych biznesów.

Wkrótce też stało się oczywiste, że osławione standardy Platformy Obywatelskiej pasują raczej do obrazu charakternego git człowieka, niż współczesnego męża stanu. Bowiem sposób, w jaki premier zabezpieczał proces legislacji przed nielegalnymi poczynaniami działaczy z własnej partii, stawia pod znakiem zapytania jego możliwości intelektualne albo deklarowane intencje – tertium non datur. W tym momencie było jasne, że budowany długo i pieczołowicie wizerunek prężnego menedżera władzy sypie się nieodwołalnie.

Oceniając po całości dokonania rządu PO przez dwa lata, nie ma w powyższych słowach ani krzty przesady. Przedwyborczy hokus-pokus ze sprzedażą stoczni, liczne przekręty i afery z udziałem działaczy Platformy, akcje służb oraz prokuratury przeciwko dziennikarzom czy Pawłowi Piskorskiemu, jawna gangsterka polityczna posłów PO w komisji hazardowej, dają prawo do przypuszczeń, że nie mamy do czynienia ze standardowym ugrupowaniem partyjnym, lecz grupą interesu czy zgoła mafią polityczną.

Dopóki premier lśnił kryształową czystością intencji, towarzystwo salonowe czuło się bezpieczne od tych wszystkich katolików, moherów, ciemnogrodów, homofobów, bydła, antysemitów, pisowców, nacjonalistów, klerykałów, faszystów, radykałów, karłów, pętaków i oszołomów. Czyli w ogólności od tych wszystkich strasznych ludzi, którzy najpierw chcą być Polakami, a dopiero potem Europejczykami; którzy chcą mieć rodziny, a nie związki; którzy pedofila bez ogródek nazywają zboczeńcem, a esbeckiego współpracownika donosicielem; którzy z Bogiem rozmawiają w Kościele, a nie w kanale TVN Religia.

I co gorsza, nie idzie im tego w żaden sposób wyperswadować, pomimo dwudziestoletnich wysiłków wszystkich autorytetów moralnych zakorzenionych głęboko w moralności socjalistycznej. Nie dziwota zatem, że salon, który w obawie przed popadnięciem w śmieszność, musiał ostrożnie krytykować proceder Platformy, z drugiej strony poczuł zagrożenie swoich żywotnych interesów i zaczął z kolei popadać w schizofreniczną furię.

Skompromitowany szef partii miłości oznaczać może bowiem powrót PiS-u, a to jest równoznaczne z odwrotem III RP, wygodnego gniazda postpeerelowskiego establishmentu. Popatrzcie tylko, za co najbardziej obrywa się PiS-owi : za lustrację, czyli odsunięcie esbeckich współpracowników od wpływu na państwo; za próbę dekomunizacji, czyli zaorania bandyckiego ugoru, jakim był PRL; za rozbijanie wszechwładzy korporacji, czyli usiłowanie złamania monopolu drapieżnych prawników i biurokratów; za promowanie rodziny przeciwko dewiacjom społecznym; za opór przeciwko rozmyciu narodu w biurokratycznym molochu UE.

A teraz popatrzcie na uniki i zaniechania Platformy w naprawie państwa i będziecie już wiedzieć na pewno, kto za kim stoi, z kim trzyma i czyich interesów broni. PiS dostaje przede wszystkim za Polaków, którzy chcą być Polakami, za to żeby Polska była Polską, a nie tylko prowincją Unii. Cała nienawiść i pogarda tzw. postępowców do Polaków skupiła się na partii Kaczyńskich.

Bowiem jedynie PiS jest realnym zagrożeniem dla tych, co ukradli pierwszy milion, a nierzadko i wszystkie pozostałe, dla farbowanych demokratów, orędowników dewiacyjnych mniejszości jako gwarancji demokracji, a przede wszystkim dla korporacji autorytetów wzajemnych. Natomiast żadnym zagrożeniem dla salonowszczyzny nie są politycy jak Dorn, Ujazdowski czy Sellin, którzy założyli białe rękawiczki i mówią nam, że będą oczyszczać stajnie III RP, ale jak nie da rady, to trudno, przecież można jakoś w tej stajni żyć.

Trzeba jasno powiedzieć, że tylko Kaczyńscy zaryzykowali dla tego celu swoją przyszłość, nie tylko polityczną, i tylko oni postawili wszystko na jedną kartę, i jedynie oni nie rezygnują z wysiłków. Kiedy będziecie krytykować PiS za nieudolność, brak pomysłów
Oszołom / 89.229.76.* / 2010-01-24 15:41
Tylko tyle z tego zrozumiałeś ... ? No cóz, tacy też maja prawo istnieć ...
chłop jag / 84.234.10.* / 2010-01-24 13:53
Palikot nie nosi już do studia TVN, świńskiego ryja bo to co nosi na swoim karku jest bardziej sugestywne od owego, świńskiego ryja!
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2010-01-24 13:51
http://alme.blog.onet.pl/Joachim-JOJO-Brudzinski-POLECA,2,ID391136364,n
GuS_ła / 77.65.1.* / 2010-01-24 13:35
Trudno się Brudzinskiemu dziwić.
http://www.youtube.com/watch?v=G_uNgEim1Q8

Najnowsze wpisy