Dziennikarz pyta: jak pan skomentuje fakt ze wczoraj napluto panu w twarz na oczach wszystkich ?
Nic o tym nie wiem.
Ale widzieliśmy jak ocierał pan twarz chusteczką.
Ja ? Wydaje mi się że akurat jakieś zbłąkane krpole deszu na mnie spadły.

Panie Brudziński, tak po ludzku, czy warto za nawet spore pieniądze robić z siebie całkowitą szmatę ?

Oj bruzdziński, brużdziński. Bez czarnej mafii i jej ojca rydzyka jesteś nikim, jak i wszyscy pis-dzielcy.

-a dlaczeo "ex rozbójnikowi" udostepnia się -media-szkoda czasu

walka z dziełem toruńskim stworzonym przez o. T. Rydzyka, przypomina mi akcje ubecji i gomułki przeciwko KUL-owi w Lublinie. Dobrze to pamiętam !

Ale poczekajmy może i do tego dojdzie, już był pomysł o karaniu Jagielonki, może resentymety do karania innomyślicieli też powrócą i znowu KUL będzie zagrożony.

Bo okazuje się, że dzisiaj już nie wolno strajkować, sprawa obchodów czerwca w Gdańsku.

Pamiętajcie Ziomkowie: Cała ta wojna między PiS i PO to ściema, mająca zmusić was do opowiedzenia się po którejś ze stron. Niedługo zostaną jako jedyne partie na scenie politycznej i będą odgrywać dla was ten wrestling, ku Waszej uciesze. Zarówno jedni jak i drudzy to sługusy zachodnich elit. PO liże eurokołchoźnikom, Kaczory zrobią co powie elita bankrutujących USA. Biorąc pod uwagę fakt, że w obliczu kryzysu eurokołochoz wraz z amerykańskimi macherami rozgrywają partię zespolenia i scentralizowania swojej władzy, nasze sługusy dla włąsnych korzyści, wykonają w kraju brudną robotę ogłupienia was fikcyjnym konfliktem, kabaretem temató zastępczych. Nasze elity (OD PiS PO SLD) to sprzedajne lizusy, którzy wasz interes mają głęboko w d... Mają swoje partykularne interesy i jak każda klasa próżniacza będą ich bronić

"Co więcej, często nas nawet krytykowało. Była to jednak krytyka sprawiedliwa i gdy zrobiliśmy coś ważnego i dobrego, to nas chwalono."
A zatem panie b. słynne już słowa o szambie w pałacu prezydenckim są słuszne. Bo jakby tu nie patrzeć słowa b. odnoszą się również do konusa II więzami krwi z pisem połączonego.
W związku z tym nie dziwią mnie teraz reakcje konusa I, który jawne opluwanie nazywał delikatnym deszczykiem a wręcz mżawką lub mgiełką.