cerwas
/ 80.48.115.* / 2009-03-17 19:19
Europa chyba widzi, że niektórym z Unii, zwłaszcza tej nowej, zależy bardziej na oddaniu Białorusi USA, niż na pozytywnych zmianach tam. Pewno Polska liczyłaby na to, by rozsierdzić byłego Wielkiego Brata, wstawieniem tam tarczy nowego Wielkiego Brata. Stary braciszek przynajmniej nas nie ciągał po swych wielkomocarstwowych awanturach, a nowy już nas zabrał na "wycieczkę" do Afganistanu i nie tylko. Nawiasem mówiąc, gdy jestem na Białorusi, to wydaje mi się, że większy tam porządek niż w Polsce. Słyszę o emeryturach 20. dolarowych, a u nas ze zreformowanego przez Buzka systemu emerytalnego, pierwsza jego beneficjenka dostała ok 24 zł, co odpowiada ok. 7. dolarom. Polacy zazwyczaj nie wiedzą, że na białorusi istnieją 2 związki Polaków, bo przecież nie należy się nam ta informacja. Preferuje się Angelikę Borys, bo ta nastawiona jest wrogo do Łukaszenki, a to jest zgodne z linią naszej polityki. Nikt się nie zastanawia nad zdaniem Białorusinów, którzy wcale nie są tacy chętni, by go obalać. Zresztą co tu dużo mówić, przecież naród Iracki też nie chciał "braterskiej pomocy" narodu amerykańskiego, znanego z tego, że lubi "pomagać". Pewno Wietnamczycy są mu do dziaj wdzięczni.