Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Budżet nadal ma nadwyżkę

Budżet nadal ma nadwyżkę

Money.pl / 2007-10-05 13:12
Komentarze do wiadomości: Budżet nadal ma nadwyżkę.
Wyświetlaj:
fizyczny / 83.242.70.* / 2007-10-05 23:02
No i mamay tanie państwo. Co chcecie? No co?
ZDENEK... / 83.13.250.* / 2007-10-05 15:40
30 PLN od dowodu koszt druku 10PLN
zysk 20PLN X 30 000 000 = 600 000 000.
za dwa lata znów wymiana bo się okaże że z powodu otwarcia granic musimy mieć dowody chipowe - opłata 60PLN koszt 20PLN zysk 40PLN X 30 000 000 =
=1 200 000 000.
Myślący / 89.151.16.* / 2007-10-05 16:28
TO PROPAGANDA PiS-u JEST TAK DOBRZE ŻE NAWET GILOWSKA NIE PRZEWIDZIAŁA ŻE NIE BĘDZIE DEFICYTU. JA ZA NIEROZPLANOWANIE BUDŻETU DAŁ BYM JEJ DYMISJE A KACZOR SIĘ CIESZY.... ŻE HEJ.
opolanin / 213.238.121.* / 2007-10-05 16:35
To nie jest zasluga rzadu,po prostu mniej wydalismy na splate dlugu co jest zasluga mocnej PAPIEROWEJ zlotowki
kiepski / 83.31.222.* / 2007-10-05 14:15
Jeżeli się Szanowni się nie pomylili to może i nadwyżkę ma . Bo tu o pomyłkę łatwo aż strach - tak skomputeryzowany kraj jak południowi koreańczycy pomylili się , a co dopiero my skromni nad Wisłą .

Cytat z news as below :
""Ministerstwo finansów Korei odwołało ogłoszone przed miesiącem statystyki, z których wynikało, że w pierwszym półroczu budżet państwa miał ok. 7 mld dolarów deficytu. Wczoraj skorygowano te dane - wydatki były dużo mniejsze, niż dotąd szacowano i pierwsze półrocze budżet państwa zakończył nie tylko bez deficytu, ale nawet z nadwyżką 18 mld dolarów. Kim Hyung-Soo z koreańskiego ministerstwa finansów wyjaśnił agencji prasowej, że tę wielką pomyłkę spowodował błąd we wprowadzonym w tym roku automatycznym systemie kalkulacji budżetowych. Projektanci systemu według Kima przeszacowali wydatki państwa na płace.""
anakha / 2007-10-05 13:47 / Bywalec forum
Najwazniejsze to na co nie zostaly wydane srodki. Jezeli rozdawnictwo i konsumpcja idzie wolno to nie ma sprawy, gorzej jak stoja w miejscu wydatki na badania naukowe, infrastrukture i rozwój.
Bodek2 / 80.68.236.* / 2007-10-05 14:42
Nie większego znaczenia, bo - jak powiedziała Suchocka-Roguska - i tak te pieniądze zotaną wydane.

Kłopotem są natomiast rozdmuchane przyszłe wydatki... jeśli PiS przegra (czego mu życzę), to ktoś inny będzie miał z tym nielada problem. Jeśli PiS wygra, to ciekawe jak sobie z tym poradzi: rozdmuchane wydatki przy zwalniającej gospodarce. Będzie jak w 1984 Orwela... zwiększą przydział czekolady do 24g. miesięcznie, choć niektórym przez chwilę będzie się wydawało, że poprzednio było 32g.
anakha / 2007-10-05 15:28 / Bywalec forum
Ale zauwaz, ze pieniadze wydane np na rozwoj w styczniu dzialaja zupelnie inaczej na gospodarke niz wydane w grudniu.

Jestem bardzo tez ciekawy kto odwazy sie wreszcie zreformowac wydatki publiczne ... takie ugrupowanie bedzie mialo wizerunek tych co sa przeciwni wyrownywaniu szans itp itd ... generalnie to nikt nie lubi dostawac mniej. Na glosy pracownikow zlikwidowanych agencji i biur pewnie nie beda mogli liczyc ... tak nawiasem ciekawe czy wlasnie te biura i agencje maja problem z wydatkowaniem zabudzetowanych na ten rok kwot :-)
MKKK / 83.18.43.* / 2007-10-05 13:12
Wystarczyło rozwiązać parlament i już mamy nadwyżkę w budżecie!
Bodek2 / 80.68.236.* / 2007-10-05 14:39
Nie, bo odprawy, koszty wyborów itd.

Najnowsze wpisy