Narazie wszystko idzie w dobrym kierunku. Wierzę, że rząd jest wysoko zdeterminowany do odpowiedniego wykorzystania środków z unii i w odróżnieniu do poprzedniego rządu poradzi sobie z tym bez problemu. Cieszę się, że mamy premiera, który dba o nas jak nikt do tej pory. Pomimo moich obiekcji po nominacji p. Marcinkiewicza na stanowisko premiera stwierdzam aktualnie, iż jest to najodpowiedniejsza osoba na to stanowisko. Mam nadzieję, że będzie nadal tak skuteczny i oddany krajowi jak obecnie.

Na razie są to pieniądze wyłącznie wirtualne. 60 miliardów funduszy przyznanych przez Unię, może się łatwo skurczyć u nas w kraju. Największe "zasługi" w tej dziedzinie miało jak dotąd Ministerstwo Gospodarki (np. wg MG każdy wniosek powinien mieć zagwarantowane 25% publicznych środków. Uspołecznie nie jest wymagane przez UE, to wymysł naszych rządzących). Ciekaw jestem, czy nowy minister (mój ulubiony) zrobi w tej dziedzinie - jak dotąd dał się poznać jako zwolennik nacjonalizacji. Ale może jestem dla niego niesprawiedliwy. Poczekamy, zobaczymy.