pragmatyzm
Wydatki na zbrojenia jesli wojna nie jest prawdopodobna wydaje sie wyrzucaniem pieniedzy w bloto. Ale natura ludzka jest nieobliczalna a historia to historia konfliktow i rzezi miedzynarodowych. Sadze ze racjonalnie jest budowac zaplecze narzedzi odstraszajacych na bazie wlasnego rozwoju gospodarczego.Technologie zabawek smiercionosnych wymagaja wyrafinowanych metod i specyficznych wyrobow z zakresu technologii materialowej, chemicznej, elektronicznej,informatycznej itp. Proby unowoczesnienia obronnosci na bazie kompleksowych zakupow sa zalosne i smieszne gdyz takie
akcje pociagaja gigantyczne koszty na sprzet ktory w chwili zakupu jest juz i tak przestarzaly. Sadze ze kazdy w domu ma juz jakis komputerowy wspolczesny grat do ktorego nie jest dostepna zadna dokumentacja ani informacja techniczna, poza tym ze mozna sobie kupic nowy lepszy. Podobnie jest z zabawkami obronnymi tylko ze za gigantyczne pieniadze. W Polsce wydaja sie smieszne a nawet wstydliwe propozycje abysmy cos mogli przy wlasnym znaczacym wkladzie produkowac jak np. rakiety, samoloty czy czolgi. Jest to mozliwe lecz wymaga zmiany swidomosci calego spoleczenstwa. Obecny stan to stan wiary w cuda, wiary w moc pokretnego prawa, obluda i cwaniactwo polityczne, oszustwo w bialych rekawiczkach czyli w papierach wszystko gra tylko kasa w krzakach. Wynikiem takiej swiadomosci jest narodowy produkt taki jak zurek, majonez, flizy, terakota i emigracja na saksy. Sila gospodarcza to narzedzia czyli przemysl i pragmatyczny wyksztalcony czlowiek. Wymaga to jednak pracy pokolen, ale wtedy podejmowanie decyzji nawet w zakresie budowy rakiet nie bedzie smieszne. Pierwsze objawy pragmatyzmu bedziemy obserwowac jak w TV radiu i prasie beda przwazac spory na temat inwestycji lub wspolpracy miedzynarodowej lub kierunkow rozwoju przemyslu elektromaszynowego,elektronicznego, farmaceutycznego, informatycznego i setek innych dziedzin gospodarczych i naukowych.
Obecnie to ostatnie zdanie jest smieszne i naiwne co swidczy o nedzy tego panstwa i ich obywateli.