olo1
/ 89.79.198.* / 2007-12-04 17:26
Trwają gorączkowe poszukiwania kandydatów na wiceministrów infrastruktury, którzy będą nadzorować drogi i kolej. Odmówiło już kilka osób.
Nie ma chętnych do zarządzania sektorami dróg i kolei żelaznej - informuje "Rynek Kolejowy". W Ministerstwie Infrastruktury trwają poszukiwania przyszłych wiceministrów, ale do tej pory ci, którym propozycje złożono, odmówili.
A wiele wskazuje na to, że PO była zupełnie nieprzygotowana do przejęcia nadzoru nad transportem i infrastruktura. Po decyzji w sprawie koalicji z PSL rynek był przekonany, że transportem pokieruje człowiek PSL. Tymczasem jednak PSL nawet nie wystąpił o kierowanie tym resortem.
Nominacja na ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, prawnika bez transportowej przeszłości, oraz jego zastępcy Tadeusza Jarmuziewicza, którego wcześniejsze działania w sektorze infrastruktury mają tyle samo zwolenników, ilu przeciwników, najwyraźniej zniechęciła innych kandydatów.
Propozycji zarządzania budową autostrad nie przyjął Zbigniew Rabciak, szef krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Spraw kolei nie chciał w tym układzie nadzorować Tadeusz Syryjczyk, jeden z dawnych szefów tego resortu, i Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR (z którym związany jest także Janusz Piechociński).
Rynek Kolejowy