Szybkie , globalne porozumienie banków centralnych obrazuje jak poważny kryzys zapanował na świecie.
Obawiam się że cieńcie stóp bedzie okazją do zamknięcia pozycji.
Podobny efekt mieliśmy tak nie dawno - Plan Paulsona
Spójrzmy na dzisiejsze informacje:
- USA ; deficyt federalny wyniósł 432 mld. dolarów,
- Europa - UK- W zamian za 50 mld funtów rząd UK uzyska udziały w ośmiu bankach: Abbey, Barclays, HBOS, HSBC, Lloyds TSB, Nationwide Building Society, Royal Bank of Scotland i Standard Chartered. - nacjonalizacja banków ( kopia USA)
- Mediolan - zawieszenie kurs Unicredit , zapowiedz zwolnienia 700 osób w celu oszczędnośi.
Dzisiejsz decyzja banków nie rozwiązuje nic , nie wprowadza nic nowego. Potwierdza jedynie wielkość kryzysu.
Zbliża się publikacja wyników fin firm.
Proponuję przyjrzeć się sprzedaży detalicznej.
Spadek sprzedaży detalicznej = mniejsze zyski firm, trudności z sprzedażą produktów = wzrost bezrobocia = słaby PKB
Wczoraj
akcje TOYOTY potaniały o 11,6% po jak jedna z gazet napisała , że koncern obniż prognozę zysku AŻ O 40%.
Jaki efekt bedzie gdy w USA kluczowe firmy beda publikować gorsze wyniki fin. od pronozowanych?