Ceny mieszkań hamują

Money.pl / 2007-06-01 15:49
Komentarze do wiadomości: Ceny mieszkań hamują.
Wyświetlaj:
macm2 / 217.168.135.* / 2007-06-09 10:21
Mieszkanie Poznań 38 m2 na Winogradach w „pięknych” blokach. Cena : 235.000 zł
http://www.ober-haus.pl/pages.php/01020301?object_id=OH110565
Przedstawiona oferta jest całkowicie przypadkowa i przedstawia średnią rynku.
Polska - 23 gospodarka świata z PKB za rok 2006 w wysokości 320 763 mln $
Przeciętny Polak w 2006 r. zarabiał 2477 zł brutto (na rękę około 1700 zł)
Mieszkanie Berlin koło Kurfurstendamm (najlepsze miejsce) 69 m2. Cena: 70.000 Euro czyli ok. 267.000 zł
http://www.immobilienscout24.de (po wyjściu na stronę w oknie Scout-Objekt-ID wpisujemy 40594308)
Przedstawiona oferta jest całkowicie przypadkowa i przedstawia średnią rynku.
Niemcy - 3 gospodarka świata z PKB za rok 2006 w wysokości 2 890 092 mln $
Przeciętny Niemiec zarabiał w 2006 r. ponad 3 tys. euro, miał więc pięć razy wyższe wynagrodzenie

Bez komentarza !
Lublinianin / 213.17.178.* / 2007-06-02 15:18
Właśnie patrze sobie na ceny mieszkań w Lublinie, niektórzy chcą już prawie 8 tyś./m2, przy średnich zarobkach lubelaków - 1500 zł, w rok uzbierają całe 2m2. W 2005 3 tyś. za metr to było bardzo dużo i niewielu chcialo takie mieszkania kupować, a teraz...ciekawe jak długo to miasto tak pociągnie...
Inweestor onet / 81.219.230.* / 2007-06-01 20:39
245 EURO/m2 - Średnia cena GRUNTU budowlanego podmiejskiego w starej UNII


GRUNTY podmiejskie pod budownictwo niskie mieszkalne/Okolice Miast/ :

- 245 EURO/m2, dla miast powyżej 1.000.000 mieszkańców, do ok. 20 km od granicy miasta. Każdy dodatkowy kilometr powyżej 10km(baza) od granicy miasta powoduje spadek, poniżej wzrost o ok. 2÷5 EURO/m2 ceny GRUNTU, dla Strefy bezpośredniego wpływu tego miasta


- 225 EURO/m2, dla miast 500.000÷1.000.000 mieszkańców, do ok. 15 km od granicy miasta. Każdy dodatkowy kilometr powyżej 8km(baza) od granicy miasta powoduje spadek, poniżej wzrost o ok. 2÷5 EURO/m2 ceny GRUNTU, dla Strefy bezpośredniego wpływu tego miasta


- 195 EURO/m2, dla miast 250.000÷500.000 mieszkańców, do ok. 10 km od granicy miasta. Każdy dodatkowy kilometr powyżej 5km(baza) od granicy miasta powoduje spadek, poniżej wzrost o ok. 2÷5 EURO/m2 ceny GRUNTU, dla Strefy bezpośredniego wpływu tego miasta


Oprócz Niemiec Wschodnich i Berlina


Udział kosztu GRUNTU w Kosztach Inwestycji to

35÷55% = koszt gruntu / koszt budowy + koszt gruntu
Rane / 85.198.233.* / 2007-06-02 00:40
tylko totalny kretyn kupi klitkę za 500 tyś, za to ma wypasiony dom pod w-wą.
dzizas / 83.24.86.* / 2007-06-10 12:52
Zanim zaczniesz wypisywać takie głupoty może poświęć pół godziny na zorientowanie się w temacie
jakojajko / 83.24.132.* / 2007-12-05 15:01
czloweik ma racje a Ty włąsnei zorientuj sie w temacie!! Wybudowałem dom 200m2 stan surowy za 170tys zl, teraz go wykanczam materialami z Sredniej/wyższej połki, mysle,ze z podstawowymi meblami w 500tys zl sie zmieczcze, dodam jeszcze,ze w skąld stanu surowego wliczam ogrodzenie klinkier+żelazne przesła
uri / 89.200.145.* / 2007-06-01 19:20
I jeszcze jedno - niewiele jest na rynku mieszkan, ktore zostaly kupione w celach spekulacyjnych. Ciekawe, kiedy zostana rzucone na rynek. Korekta na rynku nieruchomosci nie trwa kilka dni jak na gieldzie, jakakolwiek informacja o spadku moze wywolac panike wsrod spekulujacych szaraczkow... Kiwniecie o 10% to "strata" 25tys PLN. Ludzie bardziej czuja ile stracili niz ile zarobili..
uri / 89.200.145.* / 2007-06-01 19:15
Pisalem tu juz kiedys, jak sprzedawalem mieszkanie. Chcialem to zrobic w styczniu, ale posrednicy wmawiali mi, ze ceny beda szly w gore, zebym podbil o 20% a za kilkanascie dni pojdzie. No i poszly mieszkania, ale w sasiednich blokach, od tych co nie korzystali z rad posrednikow. A ja wpuszczalem ogladajacych az do kwietnia. Sprzedalem za tyle, co chcialem w styczniu. Pozniej jeden posrednik szepnal mi na ucho, ze celowo wypuszcza sie niektorych, aby sprawiac wrazenie, ze kazda kolejna oferta na rynku jest drozsza od poprzedniej. No i ludzie panikuja, kupuja za cudza kase (z banku).

Niby dlaczego banki wlasnie teraz daja kredyty na 130% wartosci nieruchomosci ??? Bo im wiecej kasy wywala na rynek, tym wiecej jej wroci. Okresy kredytowania po 50 lat maja tylko wciagnac wiecej biedniejszych owieczek. Tak dlugie okresy splaty dzialaja stabilizujaco na bank. Kto by nie chcial miec klienta, ktory przynosci w zebach 1800pln miesiecznie przez 50 lat ???
obserwator / 2007-06-01 17:57 / Tysiącznik na forum
Dzisiaj Pan Profesor Kołodko, z okiennka telewozyjnego, bardzo długo, bardzo trafnie, bardzo przewidująco, wysłal liberalizm gospodarczy w niebyt a sytuację na rynku nieruchomości prównał do balona, przedtem akcje teraz spekulacja cenami mieszkań. Ma racje , coś wisi w powietrzu, obywatele majętni wyznawcy liberalizmu, udający biednych, nabyli nabywają kolejnie i kolejne mieszkania w ktorych nigdy nie będą mieszkać. Inflacja jest duszona, ciśnienie rośnie, niebawem wybuchnie bo zmęczenie materii nastąpi, nie bedę załował nierozsądnych ludzi , także tych ktorzy inwestuja na giełdzie, juz kiedyś dostali lekcję życiową, teraz fundusze emerytalne sa zbiornikiem pieniędzy, a ile sa warte pieniądze zgromadzone w tym zbiorniku, czy w ogóle one tam sa, czy tylko został sam zbiornik a zawartość sie ulotniła.
gimli / 195.136.169.* / 2007-06-01 15:49
nieżle powiedziane ""mozna utargować nawet 10% upust "" dlaczego nikt nie napisał, że oznacza to, że ceny transakcyjne poszły w dół -10%!!!!, czyżby istniała obawa przed paniką na rynku nieruchomości!!!!
od kilku miesiecy obserwuje rynek i widać tylko jedno te same ogłoszenia o sprzedaż, co według mnie ozacza tylko jedno, ze niewiele osób kupuje i zjazd cen może nadejsc dosc szybko.
antysocjalista / 80.48.10.* / 2007-06-01 16:26
Nie masz racji - przynajmniej widze to z obserwacji rynku warszawskiego. W popularnmych segmentach (1-3 pokoje, w niezlej lokalizacji) ciagle jest spore zainteresowanie, a ceny transakcyjne nawet przewyzszaja wywolawcze. Natomiast rzeczywiscie, drozsze i wieksze mieszkania nie sprzedaja sie juz dobrze, czesto spotykane sa upusty cenowe - bo alternatywą mieszkania za 800 tys. jest dom - nawet w granicach Warszawy.

Ceny jednak wyraznie przyhamowaly. Teraz przewiduje ich stabilizacje, ale sądze, że beda nadal powoli rosly - zgodnie z inflacja i wzrostem zarobkow.

Natomiast nalezy pamietac, ze nie ma czegos takiego jak RYNEK MIESZKANIOWY. Jest za to szereg rynkow lokalnych i sytuacja na nich moze sie dynamicznie zmieniac i odbiegac od trendow na innych rynkach.
jarunieczek / 83.24.67.* / 2007-12-05 15:13
Witam serdecznie. Chciałbym poprzeć w 100% całą wypowiedź Antysocjalisty a w szczególności ostatnia jej część oddaje istotę tematu i ośmiesza, moim zdaniem "cybernetyczny" charakter niektóych postów...
To tak jakby pisać np. " samochody się psują częściej niż pięć lat temu"... itp.
Krótko: więcej konkretów i generalizowania- zgadzam się całkowicie ze stwierdzeniem "...jest szereg rynków lokalnych" i sytuacja nie tyle nawet może wyglądą co de facto wygląda inaczej w W-wie, a inaczej np. w Białmystoku. Proszę tam popatrzeć na tempo sprzedaży nowych inwestycji developerskich...
Pozdrawiam i życzę sobie i Wam więcej wyważonych wypowiedzi
lciesiel / 2007-06-01 16:38 / Bywalec forum
Zgadzam się z Tobą. Jesli chodzi o trójmiasto szaleństwa juz nie ma, jak rok - dwa temu, ale z pewnością nowsze lokale, 45 - 60 m, z niskim czynszem, nadal się sprzedają świetnie. Jest stabilny wzrost cen - moim zdaniem, zgodny z przewidywaniami analityków rynku. Dodatkowo spodziewane inwestycje na Euro 2012 z pewnością spowodują wzrost cen na materiały budowlane i odpływ siły roboczej do duzych inwestycji - a to na pewno będzie działać na wyższe ceny.
Sam fakt, że jakieś ogłoszenia "wiszą" w ofertach, to najczęściej jest skutkiem bałaganu w sieci. Nie zawsze ogłoszenia sa terminowo usuwane - a jak sie zainetresować bardziej - oferta jest juz dawno nieaktualna.
jakojajko / 83.24.132.* / 2007-12-05 15:11
odplyw sily roboczej do dużych inwestycji;)))) jestem w branży budowlanej ubabrany po uszy od 15 lat i powiem Ci slonko,że słabo oplaca sie budować takie coś!! Z reguly stawki są niskie, mało sie to oplaca, a kontrola bardzo wysoka(inspektorzy walaja sie w wiekszej ilości niż robotnicy po budowie), Wole mniejsze inwestycje i prywatnych(malych) inwestorow! Lepiej płacą, a w razie czego to można w sądzie na rownej stopie powalczyc gdyby cos wysżlo!, a nei jak z gigantami!! Gigant ma zawsze racje , bo ma za plecami sztaby prawników i sztaby pieniedzy! Tyle w temacie!
inwigilator / 62.121.75.* / 2007-06-07 23:28
A ja akurat mieszkam w Wawie, i rynek mieszkaniowy obserwuję już od dłuższego czasu. Ceny wyhamowały już na początku roku, kiedy to zabrakło fr....ów, którzy by się zadłużyli na 50 lat, po pół mln za 60m mieszkanie.
Ogłoszenia wiszą w necie od lutego, kwietnia i są nadal aktualizowane, tzn. nadal są niesprzedane.
Coraz więcej 'inwestorów' pojawia się na rynku z ofertami odstępnymi (ceny deweloperskie sprzed roku + odstępne), i wydaje mi się, że długo nie będziemy musieli czekać na reakcję, w przypadku braku zainteresowania kupujących.
Jesteśmy w przede dniu korekt cen nieruchomości, przynajmniej w Warszawie.
gimli / 195.136.169.* / 2007-06-01 17:01
bo ja wiem np. w warszawie Asbud, budimex i paru innych deweloperów od jakiś dwóch miesięcy ma tą samą ofertę mieszkań (tych samych) w tych samych cenach w całkiem niezłych lokalizacjach, nie sądze zeby nie aktualizowali swoich stron internetowych poprostu bardzo mało sprzedająa i to w konsekwencji doprowadzi do tego ze zejdą z cen!!
nie mogą przecież nie sprzedawać mieszkań bo koszty stałe ich pogrążą zresztą potrzebują kasy na nowe inwestycje.
a jesli chodzi o ogłoszenia prywatne to rzeczywiscie czesc może wisieć nieaktualnych i nie ma sie co nimi sugerować ale to juz przez nieodpowiednią polityke portali.
lciesiel / 2007-06-01 17:11 / Bywalec forum
Moja znajoma w W-wie sprzedaje mieszkania u developera i ciągle podnosi ceny, a chętnych jest ciągle duzo. Mieszkania sa drogie bo z "górnej" półki. Pewnie kazdy ma jakies doświadczenia w tym zakresie.
rajmund / 83.16.78.* / 2007-06-12 09:00
JA mam jedno ludzi enie kupujcie mieszkań
to siłą rzeczy pójdą w dół ot proste

Najnowsze wpisy