zgadzam ie z panem czlkowicie.-to jest zabojstwo brac taki drogi kredyt nie wiedzac czy sie bedzie mialo prace przez najblizsce 30 lat.

Według mnie ceny nie polecą na łeb na szyję. Aktualne ceny wywindował rynek, cudów nie ma. Widocznie byli na te mieszkania chętni. Ceny będą bardzo zróżnicowane i uzależnione dużo bardziej od lokalizacji i warunków niż do tej pory. Średnia cena mieszkania w Wawie to ok 8 tyś. zł. za metr. i to jest średnio ok 20 - 50 % taniej niż na zachodzie (mówię średniej cenie w dużych miastach, z wyłączeniem miejsc takich jak Paryż czy Londyn) Według mnie ceny spadną o kilka - kilkanaście procent. Ceny więc będą dość stabilne przez kolejne lata. Atrakcyjne mieszkania w bardzo dobrych lokalizacjach będą drożeć. Mieszkania o gorszym standardzie będą tanieć. Ludzie będą poszukiwać mieszkań/domów poza miastami, ceny mieszkań w atrakcyjnych lokalizacjach podmiejskich będą rosnąć. Ceny w blokowiskach będą spadać. Ceny kamienic i atrakcyjnych mieszkań w centrach miast będą powoli rosnąć w stronę średniej europejskiej, np. w Warszawie sprzedają się nadal apartamenty w Śródmieściu w cenach od 10 - 20 tyś zł/m2. Myślę, że na te miejsca znajdą się chętni.

Jeśli chodzi o rynek... to po pierwsze rynek nie jest taki zupełnie wolny. Jest rynkiem asymetrycznym w którym kupujący wyraźnie cierpią na brak informacji. Proszę mi pokazać jakikolwiek artykuł który ukazał się na przestrzeni 3 ostatnich lat np. w Internecie i traktował o rzeczywistych kosztach budowy? Innym przykładem jest reakcja wolnego rynku na wiadomość o wstrzymaniu wykupu mieszkań spółdzielczych za symboliczną złotówkę. Ceny mieszkań własnościowych i spółdzielczych powinny się niemalże momentalnie rozwarstwić o kilkadziesiąt tysięcy złotych, a nic takiego nie miało miejsca. Wniosek? Kupującym jest wszystko jedno co kupują.

Ale ja nie o tym. Generalnie w każdym mieście w Polsce takim jak Warszawa, Kraków, Wrocław itp. zawsze znajdzie się ktoś kto może na cokolwiek przeznaczyć w zasadzie dowolne pieniądze. Również na mieszkanie. W Warszawie będzie to może 1000...5000 osób. Ale z drugiej strony jest 1 500 000 osób które mogą przeznaczyć na 1m2 2000...3000pln. Ten kto zagospodaruję tę niszę rynkową będzie gigantem rynkowym (przykładem niech będą tanie linie lotnicze, rozumując kategoriami rynku mieszkaniowego prawdziwym biznesem byłoby latać A380 z jednym, dwoma pasażerami na pokładzie którzy zakupili bilety za 10 000Euro każdy, na przelot z Londynu do Paryża).

Pozdrawiam

Jasne, z tym, że Francuzi mają inną walutę:)

http://www.globalpropertyguide.com/real-estate-house-prices/P#Poland
http://www.globalpropertyguide.com/real-estate-house-prices/F#France

Ceny mieszkań w Polsce są nominalnie niższe niż te w Europie Zachodniej. Nie wiem jaka jest celowość podawania nieprawdziwej informacji i przekonywania, że jest dokładnie odwrotnie. Nie podając przy tym źródła.

niech brat opuści cenę poniżej tego co na rynku to sprzeda, choćby było i milion ofert
pozdr